O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Zieliński: zadaniem policji zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom zgromadzeń

Policja ma za zadanie zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom legalnych zgromadzeń i zapobiec konfliktom, czy naruszaniu prawa; bardzo profesjonalnie to robi - mówił wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński.

Warszawa, 16.07.2017. Policja oddziela grupę kontrprotestujących podczas trwającej przed Sejmem pikiety "To NIE Koniec! Powstrzymajmy Zamach Stanu" zorganizowanej przez Komitet Obrony Demokracji przed Sejmem. Archiwum fot. PAP/Stach Leszczyński
Archiwum fot. PAP/Stach Leszczyński / Warszawa, 16.07.2017. Policja oddziela grupę kontrprotestujących podczas trwającej przed Sejmem pikiety "To NIE Koniec! Powstrzymajmy Zamach Stanu" zorganizowanej przez Komitet Obrony Demokracji przed Sejmem. Archiwum fot. PAP/Stach Leszczyński

W czwartek w porannym wywiadzie dla TVP Info Zieliński pytany był dlaczego policja nie dopuściła do bezpośredniego kontaktu protestujących Obywateli RP, z uczestnikami marszu ONR. Marsz w rocznicę Powstania Warszawskiego przeszedł przez centrum Warszawy.

"Policja ma zapewnić (...) bezpieczeństwo uczestnikom różnych zgromadzeń. Jeżeli mamy do czynienia z uczestnikami zantagonizowanych zgromadzeń - czyli takich, w których jedni wyrażają stosunek negatywny wobec drugich i może dojść do jakichś zajść, zamieszek, konfliktów, naruszania prawa, nietykalności osobistej, policja musi temu zapobiec i właśnie w sposób bardzo profesjonalny temu zapobiega" - powiedział Zieliński.

Zwrócił uwagę, że policja "zapobiega temu od czasu, gdy PiS po wyborach utworzyło rząd i w 2015 r. przejęło władzę". Zaznaczył, że "nie ma już takich sytuacji, jak zdarzały się 11 listopada, gdy policja była używana politycznie do prowokowania zajść i zamieszek".

"W Polsce w ciągu tego ostatniego półtora roku, kiedy jesteśmy przy władzy, kiedy odpowiadamy za państwo, odbywają się najróżniejsze zgromadzenia publiczne o różnych barwach politycznych i policja zapewnia wszystkim bezpieczeństwo - niezależnie od ich poglądów politycznych - pod jednym warunkiem: jeżeli same te zgromadzenia odbywają się zgodnie z prawem i jeżeli ich uczestnicy przestrzegają prawa" - powiedział wiceminister. "Jeżeli oni łamią prawo, policja musi też reagować" - dodał.

"Wszyscy muszą w Polsce przestrzegać prawa, Obywatele RP również. Wszystkich obowiązuje jednakowy kodeks prawny" - mówił Zieliński.

Dopytywany powiedział, że "ostatnie informacje, jakie zostały ujawnione, pokazują, że niektóre organizacje tego typu, stowarzyszenia, fundacje są wykorzystywane do celów zupełnie innych, niż wynika to z ich statutów i deklaracji". "Do celów dokładnie odwrotnych" - ocenił.

"Organizacje, które na swoich sztandarach mają obronę demokracji, która rzekomo jest zagrożona - nie jest zagrożona, nigdy nie było tak dobrze, jeżeli chodzi o siłę demokracji, jak w tej chwili - próbują obalić - i to jest ich cel - demokratycznie wybrany parlament i rząd" - powiedział.

"Niech się zdecydują, czy te hasła, które głoszą są prawdziwe, czy ich działalność świadczy o nich" - zaapelował.

"Jeżeli ma być tak w Polsce, że różnymi sposobami - przy pomocy +ulicy i zagranicy+ będzie się dążyć do obalenia legalnego rządu, to chyba z demokracją w wydaniu tych ludzi, którzy tak postępują dobrze nie jest" - przekonywał. "Trzeba to zdemaskować i trzeba się z tym uporać" - podkreślił Zieliński.

W ocenie wiceministra spraw wewnętrznych jest to nowa odsłona walki "ulicy i zagranicy" z demokracją w Polsce. To jest walka przeciwko demokracji, walka z demokracją, a nie o demokrację" - stwierdził.

"Jeżeli mamy do czynienia z finansowaniem zewnętrznym organizacji, które mienią się obrońcami demokracji, a dążą do obalenia legalnej władzy w Polsce - czyli podważenia istoty demokracji - to na prawdę trzeba coś z tym zrobić" - mówił Zieliński w wywiadzie.

"Próbowano nam wmówić, że to są spontaniczne demonstracje, spontaniczne zgromadzenia, a one są dobrze zorganizowane, rozplanowane, logistycznie przygotowane i one kosztują" - opisywał. "Pytanie jest bardzo podstawowe dzisiaj: kto za to płaci i dlaczego za to płaci" - dodał wiceszef MSWiA.(PAP)

ago/ dsr/

Serwisy ogólnodostępne PAP