
Pytany, czy grozi nam wojna ze strony Rosji, Lech Wałęsa zaznacza, że "tym razem musimy zachować się po męsku". "Bardzo szanowałem Putina i wspierałem go – mówiłem, że Rosja ma problemy, to wielki kraj. Ale tym razem posunął się za daleko. Nie wolno się cofnąć, bo każdy jego następny atak będzie jeszcze gorszy" – stwierdził Wałęsa.
"Cały świat musi się zmobilizować i nie dopuścić do uderzenia w Ukrainę. Jeśli Putin zaatakuje Kijów, to natychmiast musi być odpowiedź – atak na Moskwę. Trzeba się przygotować, każdy ruch musi powodować reakcję" – dodał.
Na uwagę, że PiS atakuje Donalda Tuska, wskazując, że nie zrobił nic jako szef Rady Europejskiej, żeby zablokować budowę Nord Stream 2, Lech Wałęsa odpowiedział: "oni będą mu teraz dopisywać wszystko. Będą robić z niego agenta, tak jak ze mnie".
"Ta walka będzie jeszcze bardziej brutalna – mam nadzieję, że to wytrzyma i poradzi sobie. Ja będę go wspierał i pokazywał, że celowo niszczy się dobrego polityka" – dodał. (PAP)
dsk/