O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Saakaszwili po kilkugodzinnych próbach przekroczył granicę z Ukrainą

B. prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili w niedzielę wieczorem przedostał się na Ukrainę przez przejście Medyka-Szeginie. Zapowiedział, że ze swoimi zwolennikami wyruszy ze Lwowa „w marszu na Kijów”.

Przemyśl, 10.09.2017. Były prezydent Gruzji i były gubernator Odessy Micheil Saakaszwili (C) i była premier Ukrainy Julia Tymoszenko (P) rozmawiają z dziennikarzami na dworcu PKP w Przemyślu, 10 bm. Na dworcu wygłoszono komunikat, że pociąg nie ruszy, dopóki znajduje się w nim "osoba, która nie ma prawa wjazdu na Ukrainę". Przed godziną 15 kierownictwo pociągu poinformowało, że pasażerowie chcący kontynuować podróż mogą skorzystać z podstawionych autokarów. Oskarżony o przywłaszczenie gruzińskich środków budżetowych Saakaszwili od 2014 roku poszukiwany jest międzynarodowym listem gończym. (nlat) PAP/Darek Delmanowicz PAP © 2017 / Darek Delmanowicz
PAP © 2017 / Darek Delmanowicz / Przemyśl, 10.09.2017. Były prezydent Gruzji i były gubernator Odessy Micheil Saakaszwili (C) i była premier Ukrainy Julia Tymoszenko (P) rozmawiają z dziennikarzami na dworcu PKP w Przemyślu, 10 bm. Na dworcu wygłoszono komunikat, że pociąg nie ruszy, dopóki znajduje się w nim "osoba, która nie ma prawa wjazdu na Ukrainę". Przed godziną 15 kierownictwo pociągu poinformowało, że pasażerowie chcący kontynuować podróż mogą skorzystać z podstawionych autokarów. Oskarżony o przywłaszczenie gruzińskich środków budżetowych Saakaszwili od 2014 roku poszukiwany jest międzynarodowym listem gończym. (nlat) PAP/Darek Delmanowicz PAP © 2017 / Darek Delmanowicz

Saakaszwili po przedostaniu się z Polski na Ukrainę, udał się w niedzielę wieczorem ze swoimi zwolennikami do Lwowa. Zapowiada, że planuje stamtąd marsz na Kijów. „Dziś zbierzemy się we Lwowie i postanowimy, co dalej” - powiedział w jednej ze stacji telewizyjnych.

Według współpracowników Saakaszwilego, jeszcze w niedzielę wieczorem przeprowadzi on wiec we Lwowie. W centrum miasta pojawiły się wzmożone siły policyjne.

Saakaszwilemu w autokarze, który przyjechał na przejście Medyka-Szeginie towarzyszyli m.in.: b. premier Ukrainy Julia Tymoszenko, deputowani do Rady Najwyższej oraz spora grupa ukraińskich dziennikarzy.

Pierwotnie wszyscy mieli przekraczać granicę pociągiem relacji Przemyśl-Kijów, którego odjazd jednak wstrzymano. Pociąg miał odjechać o godz. 13.37. Kiedy jednak wsiadł do niego m.in. Saakaszwili ogłoszono, że pociąg nie ruszy dopóki znajduje się w nim "osoba, która nie ma prawa wjazdu na Ukrainę".

Po kilku godzinach oczekiwana podjęta została decyzja, że Saakaszwili pojedzie autokarem na przejście graniczne Medyka-Szeginie.

Ok. godz. 18 został on odprawiony przez polskie służby graniczne. Potem czekał na wjazd na stronę ukraińską. W tym czasie służby ukraińskie zamknęły przejście.

Przed godz. 20 zwolennicy Saakaszwilego wdarli się na przejście graniczne w Szeginiach, przerwali kordon oddziałów specjalnych i - jak poinformowali obecni na miejscu politycy - „wnieśli go na rękach” na Ukrainę.

Według Jurija Derewianki, towarzyszącego Saakaszwilemu, deputowanego partii Batkiwszczyna b. premier Julii Tymoszenko, ludzie przerwali kordon policyjny, otoczyli b. prezydenta szczelnym kołem i „wnieśli” na Ukrainę - napisała agencja Interfax-Ukraina.

Zdarzenie potwierdził rzecznik Państwowej Straży Granicznej Ukrainy Ołeh Słobodian.

„Tłum wdarł się na przejście graniczne Szeginie. Zaczęła się bójka. Trudno prognozować następstwa tej sytuacji” - napisał na Facebooku.

W niedzielę wieczorem zamknięte zostało przejście graniczne Medyka (woj. podkarpackie)–Szeginie(obwód lwowski), po tym, jak wjechał tam b. prezydent Gruzji.  Na przejście nie były wpuszczane pojazdy w kierunku Ukrainy. Osoby po polskiej stronie granicy, które czekały na odprawę wznosiły hasła „Hańba”, „Do domu”, „Rozblokujcie kordony".

Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili po złożeniu prezydentury w Gruzji w 2013 roku, aby uniknąć procesów sądowych za nadużycia władzy, wyjechał z kraju najpierw do USA, a potem na Ukrainę, gdzie włączył się do tamtejszej polityki. W maju 2015 roku otrzymał ukraiński paszport i w tym samym czasie prezydent Petro Poroszenko mianował go gubernatorem obwodu odeskiego.

Stosunki między Poroszenką a Saakaszwilim pogorszyły się, gdy były prezydent Gruzji zrezygnował z powierzonego mu urzędu, oskarżając prezydenta Ukrainy o popieranie klanów korupcyjnych. Saakaszwili następnie utworzył na Ukrainie własną partię polityczną i nawoływał do wcześniejszych wyborów parlamentarnych.

Obywatelstwo Ukrainy to jedyne obywatelstwo, jakie miał Saakaszwili. W lipcu były prezydent Gruzji mówił PAP podczas wizyty w Polsce, że nadal podróżuje z ukraińskim paszportem.

31 lipca minister sprawiedliwości Gruzji Tia Culukiani oświadczyła, że wobec Saakaszwilego w jego ojczyźnie wszczęto cztery sprawy karne oraz że Gruzja będzie żądała wydania go od krajów, w których się on zatrzyma.

Wojciech Huk, Alfred Kyc, Jarosław Junko (PAP)

huk/ kyc/ jjk/ par/

Serwisy ogólnodostępne PAP