O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ryszard Terlecki: moim zdaniem Putin dalej się nie posunie

Moim zdaniem Władimir Putin dalej się nie posunie. Wszyscy na świecie niepokoili się niebezpieczeństwem wojny, ataku na Ukrainę, bombardowań, a tymczasem kończy się na formalnym uznaniu części oderwanej od Ukrainy już wcześniej - ocenił wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki.

Ryszard Terlecki, fot. PAP/Leszek Szymański
Ryszard Terlecki, fot. PAP/Leszek Szymański

Więcej

Mieszkańcy Doniecka niosący flagi tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. Fot. PAP/EPA/ALEXANDER USENKO
Mieszkańcy Doniecka niosący flagi tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. Fot. PAP/EPA/ALEXANDER USENKO

Rosja uznała tzw. republiki w Donbasie w granicach, które kontrolują

Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w poniedziałek dekret o uznaniu separatystycznych "republik ludowych" w Donbasie - Donieckiej i Ługańskiej. Putin i przywódcy separatystów w Donbasie podpisali też umowy o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy z Rosją. Jak podał Reuters, Putin wydał rozkaz wojskom rosyjskim wkroczenia na terytorium wschodniej Ukrainy.

Terlecki zapytany przez dziennikarzy w Sejmie o ten krok rosyjskiego prezydenta odpowiedział, że z jednej strony to źle dla Ukrainy, a z drugiej "Putin z twarzą wycofał się z kryzysu, który sam wywołał". "Moim zdaniem dalej się już nie posunie" - powiedział Terlecki. Ocenił ponadto, że "będzie to też pretekst dla Unii, żeby sankcje ograniczyć do symbolicznych".

Więcej

Aleksander Kwaśniewski, fot. PAP/Rafał Guz
Aleksander Kwaśniewski, fot. PAP/Rafał Guz

Kwaśniewski: wojny w rozumieniu ataku militarnego nie będzie. Będzie trwało wyniszczanie Ukrainy

Dopytywany, czy nie jest niebezpieczne stwierdzenie, że "Putin wyszedł z twarzą", w sytuacji gdy nie uznał suwerenności terytorialnej Ukrainy, Terlecki powiedział, że "wszyscy na świecie niepokoili się niebezpieczeństwem wojny, znaczy: ataku na Ukrainę, bombardowań itd; tymczasem, daj Boże, kończy się na formalnym uznaniu części oderwanej od Ukrainy już wcześniej, więc sytuacja się niewiele zmienia poza prawną, symboliczną".

Terlecki: cały świat przymknął oczy na oderwanie Donbasu od Ukrainy

"Przypomnijmy, że przymknęliśmy oko - mówię o świecie, nie o Polsce - na okupację Krymu, cały świat przymknął oczy na oderwanie Donbasu od Ukrainy i teraz patrzymy na kolejny krok" - mówił wicemarszałek Sejmu. "Na szczęście to nie jest wojna z Ukrainą, nie jest to najazd na Ukrainę, tylko jest to umocnienie tego stanu, który miał miejsce, czyli oderwania części Ukrainy" - powiedział.

"Na Ukrainie to jest bardzo poważny cios. Tym bardziej, że nie bardzo może liczyć na jakąś efektywną solidarność" - dodał.

Sankcje wobec Rosji

Terlecki ocenił, że "Amerykanie z pewnością jakieś sankcje zastosują". Dopytywany, jakich sankcji należy się spodziewać, odpowiedział, że "już słyszymy, że będą ograniczenia dla osób, które były zamieszane w tę operację uznawania niepodległości tej prowincji".

Jako sankcje, których by oczekiwał, Terlecki wymienił wymierzone w sektor paliwowy i gazociąg Nord Stream 2, a także w sektor finansowy. "To by Rosjanie odczuli" - ocenił.

Rosyjski przywódca wygłosił w poniedziałek wieczorem ponadgodzinne orędzie, w którym nazwał Ukrainę "nieodłączną częścią" historii Rosji i jej przestrzeni kulturowej. Dzisiejsza Ukraina – jak mówił - znajduje się "pod zarządem zewnętrznym" i "została sprowadzona do poziomu kolonii z marionetkowym reżimem". Zasugerował też, że polityka USA i NATO stanowi zagrożenie dla jego kraju.

W opublikowanej w nocy odezwie do narodu ukraińskiego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Kijów kwalifikuje uznanie przez Rosję niepodległości dwóch "republik" jako naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej państwa ukraińskiego.

Jak podał we wtorek w nocy Reuters, Putin wydał rozkaz wojskom rosyjskim wkroczenia na terytorium wschodniej Ukrainy. We wtorek rano szef MON Mariusz Błaszczak potwierdził, że siły rosyjskie weszły na terytorium samozwańczych republik, a więc de facto naruszyły granice Ukrainy.(PAP)

Autor: Rafał Białkowski, Grzegorz Bruszewski

js/mj

Zobacz także

  • Mark Carney Fot. PAP/Vladyslav Musiienko
    Mark Carney Fot. PAP/Vladyslav Musiienko

    Premier Kanady w Kijowie: Putina można zatrzymać

  • Donald Tusk. Fot. PAP/Marian Zubrzycki
    Donald Tusk. Fot. PAP/Marian Zubrzycki

    Premier: Polska i Europa muszą być gotowe na różne zdarzenia w ciągu dwóch lat

  • Rzecznik MSZ Chin Guo Jiakun. Fot . PAP/EPA/JESSICA LEE
    Rzecznik MSZ Chin Guo Jiakun. Fot . PAP/EPA/JESSICA LEE

    MSZ Chin: nie dostarczamy broni żadnej ze stron konfliktu w Ukrainie

  • Papież Leon XIV. Fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI
    Papież Leon XIV. Fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI

    Papież Leon XIV zaapelował o zakończenie konfliktów na Ukrainie i w Ziemi Świętej

Serwisy ogólnodostępne PAP