O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Na granicy w Dorohusku Rosjanka robi kanapki uchodźcom z Ukrainy. "Jest mi teraz cholernie wstyd"

„Nie chcę się wyrzekać tego, że jestem Rosjanką, a jest mi teraz cholernie wstyd” - powiedziała PAP Alina Kornienko, Rosjanka pomagająca uchodźcom z Ukrainy na przejściu granicznym w Dorohusku.

Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Przy polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Dorohusku grupa wolontariuszy otworzyła punkt pomocy, w którym uchodźcom z Ukrainy rozdają kanapki, napoje, gorącą zupę i suchy prowiant. Jedną z osób zaangażowanych w pomoc jest Alina Kornienko, Rosjanka, która od 18 lat żyje w Warszawie.

„Pierwsze kanapki zrobiłam jeszcze przed wyjazdem z Warszawy. Potem rozdawaliśmy je osobom przekraczającym granicę” – powiedziała Alina.

Wyjaśniła, że wkrótce przy przejściu granicznym pojawiło się więcej osób chętnych do pomocy i dostarczających artykuły spożywcze, z których Alina i inni wolontariusze zaczęli na miejscu robić kanapki. „Pewnie zaraz znowu zaczniemy dorabiać” – dodała.

Jednym z wolontariuszy jest Grzegorz z Warszawy. Reporterowi PAP wyjaśnił, że początkowo ludzie przywozili prowiant, zostawiali go przy granicy i odjeżdżali, aż w końcu Alina ze znajomymi postanowili zorganizować pomoc.

„Tutaj była po prostu kupa towaru w nieładzie. Siatki z jedzeniem. Ukraińcy bali się to brać, bo nie wiedzieli czyje to jest, więc zorganizowaliśmy się i zaczęliśmy rozdawać” – powiedział Grzegorz.

„Początkowo zrobiliśmy prowizoryczny stół do robienia kanapek” – zrelacjonowała Alina.

Grzegorz dodał, że potem ktoś przyniósł jeden stół, a potem kolejny.

Kanapek, ciastek i napojów przybywało, więc wolontariusze zmontowali prowizoryczny stół z krzeseł, na którym postawili pojemniki z ciepłą zupą dla przyjezdnych.

Alina przyznała, że od ponad 40 godzin nie śpi.

„Oby tylko funkcjonować i nie zatrzymywać pomocy. Oby tylko pomóc jak największej liczbie osób” - podkreśla.

Wolontariusze mają dużo pracy, bo co parę minut szlaban na przejściu granicznym unosi się i do Polski wjeżdża samochód osobowy, co kilkanaście minut wjeżdża bus lub cały autobus wypełniony kobietami i dziećmi.

Po otwarciu drzwi pojazdów uchodźców są otaczani przez wolontariuszy, osoby oferujące transport lub kierujące do punktu recepcyjnego. Kiedy podchodzą do stoiska z jedzeniem nie wierzą, że to za darmo.

Obserwując uchodźców Rosjanka zauważyła, że są zmęczeni fizycznie i psychicznie jak osoby, które zostały wygnane ze swojego domu. Zwróciła uwagę, że większość osób przekraczających granice to matki z dziećmi, które zostawiły swoich synów, braci, mężów i ojców.

„U niejednej kobiety widziałam łzy w oczach. Staramy się być taktowni, nie zadawać zbyt wielu pytań. Bardziej zwracać uwagę na pomoc, niż przypominać im o tym, co się wydarzyło” – powiedziała.

Zapytana przez reportera PAP o to, co czuje Rosjanka patrząc na uciekinierów z kraju, z którym jej kraj toczy wojnę odpowiada, że ból i zawód.

„Nie chcę się wyrzekać tego, że jestem Rosjanką, a jest mi teraz cholernie wstyd za to wszystko, co się dzieje” – przyznała łamiącym się głosem.

Zastrzegła, że jest dumna ze swojego pochodzenia.

„Jestem dumna, bo znam ludzi, którzy tam żyją. Znam dużo wspaniałych ludzi, na których można liczyć” – powiedziała.

„Jest mi przykro, że zdanie na temat Rosjan może się zmienić przez pryzmat tej wojny, że ludzie utożsamiają Putina z Rosjanami. Nie chciałabym bardzo, żeby szerzyła się nienawiść” – wyznała. (PAP)

Autor: Piotr Nowak

kw/

Zobacz także

  • Strefa Gazy, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER
    Strefa Gazy, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER

    Organizacja dostarczająca pomoc humanitarną do Strefy Gazy zakończyła działalność

  • Zniszczenia na Jamajce. Fot. EPA/Rudolph Brown
    Zniszczenia na Jamajce. Fot. EPA/Rudolph Brown

    USA przygotowują się do pomocy humanitarnej dla ofiar huraganu Melissa

  • Strefa Gazy Fot. PAP/EPA/HAITHAM IMAD
    Strefa Gazy Fot. PAP/EPA/HAITHAM IMAD

    USA rozważają Pas Humanitarny - nowy plan pomocy dla Strefy Gazy

  • W ramach porozumienia o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem, około 20 jeńców izraelskich i około 2000 więźniów palestyńskich ma zostać zwolnionych. Fot. PAP/EPA/ALAA BADARNEH
    W ramach porozumienia o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem, około 20 jeńców izraelskich i około 2000 więźniów palestyńskich ma zostać zwolnionych. Fot. PAP/EPA/ALAA BADARNEH

    Media: po zwrocie ciał kolejnych zakładników Izrael otworzy przejście Strefa Gazy-Egipt

Serwisy ogólnodostępne PAP