O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Goldman Sachs ma złe informacje dla Polski

Polska, Turcja, Finlandia i Holandia są najbardziej narażone gospodarczo z powodu wojny, gdy zmierzy się ich udziały w całkowitym imporcie rosyjskiej ropy - stwierdził Goldman Sachs. Według analityków, na stopień zagrożenia wpływa przede wszystkim stopień podobieństwa i różnic w eksporcie i imporcie między danym krajem a Rosją.

Warszawa (fot. arch. PAP/Arek Markowicz)
Warszawa (fot. arch. PAP/Arek Markowicz)

W najnowszej analizie poświęconej gospodarczym "przegranym" i "wygranym" konfliktu w Ukrainie Goldman Sachs oparł się na teorii ujawnionej przewagi komparatywnej. Oznacza to, że kraje, które importują towary i usługi, które Rosja i Ukraina eksportują, ucierpią w większym stopniu niż te, które eksportują towary i usługi importowane przez Rosję i Ukrainę. Zyskają kraje, które stanowią konkurencję dla Rosji i Ukrainy na wspólnym polu eksportu.

Zmniejszenie światowego popytu

Więcej

Premier Mateusz Morawiecki. Fot. KPRM
Premier Mateusz Morawiecki. Fot. KPRM

Premier Morawiecki: rząd PiS postanowił wdrożyć tarczę antyputinowską

Ten mechanizm jest widoczny w dotychczasowym wzroście cen ropy, gazu i pszenicy. "Zmniejszenie podaży towarów i usług eksportowanych przez Rosję i Ukrainę będzie powodować wzrost cen na tych rynkach" - wskazali analitycy. "Podobnie, zmniejszenie światowego popytu na towary i usługi, które Rosja i Ukraina importują, spowoduje spadek cen na tych rynkach" - wyjaśnili.

GS podkreślił, że nie ma znaczenia relatywnie mały wpływ Rosji i Ukrainy na światowe PKB - kraje te są łącznie odpowiedzialne za ok. 2,5 proc. tego wskaźnika. Jednak oba kraje odpowiadają za "znacznie większy" udział w światowym eksporcie kluczowych surowców: ropy (12 proc.), gazu ziemnego (9 proc.), pszenicy (25 proc.), kukurydzy (14 proc.) i niklu (11 proc.)

Wzrost cen

Jak przypomniano, wraz z początkiem inwazji na Ukrainę pojawiła się perspektywa zmniejszenia ilości tych towarów. Poskutkowało to wzrostem cen: ceny ropy wzrosły o 8 proc., a ceny gazu w Europie i ceny pszenicy wzrosły średnio o 25 proc.

W tym ujęciu "kraje Europy Środkowo-Wschodniej (zwłaszcza Węgry i Czechy), Turcja oraz niektóre gospodarki zachodnioeuropejskie (Grecja, Włochy i Niemcy) są szczególnie narażone na skutki kryzysu". Jako "względnych zwycięzców", czyli kraje, które mogą stanowić alternatywne źródło dotychczas importowanych surowców, GS wymienił "większość gospodarek krajów Ameryki Łacińskiej, eksporterów ropy naftowej z regionu CEEMEA (Arabia Saudyjska, ZEA i Nigeria), a także Norwegia, Kanada, Australia i USA".

Więcej

W życie wchodzi tkz. tarcza antyputinowska. Fot. PAP/	Darek Delmanowicz
W życie wchodzi tkz. tarcza antyputinowska. Fot. PAP/ Darek Delmanowicz

Rząd przedłuża do 2027 r. taryfowanie gazu dla gosp. domowych i odbiorców wrażliwych

"Największymi importerami rosyjskiej ropy są kraje europejskie (zarówno wschodnie, jak i zachodnie) oraz Chiny; Europa kupuje zarówno ropę jak i produkty przetwórstwa ropy, a Chiny prawie wyłącznie ropę" - wskazali analitycy. Dodali, że z państw europejskich największym importerami rosyjskiej ropy są Polska, Turcja, Finlandia i Holandia i dlatego kraje te "są najbardziej narażone" pod względem ekspozycji na import ropy naftowej. Chiny importują z Rosji "mniej niż 20 proc." ogółu ropy.

"Stosunkowo niewielki udział w rosyjskim LNG"

Wskazano, że "znaczna większość" rosyjskiego gazu jest eksportowana rurociągami do Europy, a gospodarki pozaeuropejskie mają "stosunkowo niewielki udział w rosyjskim LNG". Ze względu na istniejącą infrastrukturę zdolność Europy Zachodniej i Wschodniej do przestawienia się na inne źródła jest "znacznie utrudniona". Wyjątkiem jest Polska, której ekspozycja na import gazu z rosji jest "bardziej ograniczona" ze względu na znaczenie węgla w produkcji energii.

Wojna w Ukrainie wpłynie na import produktów rolnych. "Egipt, Turcja, Bangladesz i Indonezja są czterema największymi importerami rosyjskiej i ukraińskiej pszenicy" - przypomniał GS. Dodał, że "biorąc pod uwagę udział w całkowitym imporcie pszenicy, Turcja, Egipt, Zjednoczone Emiraty Arabskie ZEA i Izrael są najbardziej narażone na eksport rosyjskiej i ukraińskiej pszenicy".

Wśród krajów, które plasują się pomiędzy "przegranymi" i "wygranymi" znajduje się "większość" gospodarek azjatyckich. "ich ujawnione przewagi komparatywne są inne niż w przypadku Rosji i Ukrainy, ale bezpośrednie kontakty zazwyczaj ograniczone" - wyjaśnił GS. (PAP)
gn/

Zobacz także

  • Logo banku inwestycyjnego Fot. PAP/EPA/JUSTIN LANE
    Logo banku inwestycyjnego Fot. PAP/EPA/JUSTIN LANE

    Goldman Sachs zwiększył prawdopodobieństwo wystąpienia recesji w USA do 45 proc.

  • Goldman Sachs podkreśla, że wydarzenia w Izraelu nie wpływają bezpośrednio na światowe zdolności wydobywcze. Fot.  PAP/EPA/	JUSTIN LANE
    Goldman Sachs podkreśla, że wydarzenia w Izraelu nie wpływają bezpośrednio na światowe zdolności wydobywcze. Fot. PAP/EPA/ JUSTIN LANE

    Goldman Sachs podtrzymuje prognozę wzrostu cen ropy

  • Do 2050 dol. za uncję trojańską z 1950 dol. wzrośnie cena złota – prognozują ekonomiści Goldman Sachs. Fot. PAP/DPA/	Sven Hoppe (zdjęcie ilustracyjne)
    Do 2050 dol. za uncję trojańską z 1950 dol. wzrośnie cena złota – prognozują ekonomiści Goldman Sachs. Fot. PAP/DPA/ Sven Hoppe (zdjęcie ilustracyjne)

    Goldman Sachs prognozuje wzrost cen złota do 2050 dol. za uncję trojańską

  • Zgodnie z najnowszymi prognozami Banku, światowa gospodarka urośnie w 2023 r. o 2,3 proc. Fot. JUSTIN LANE/JUSTIN LANE
    Zgodnie z najnowszymi prognozami Banku, światowa gospodarka urośnie w 2023 r. o 2,3 proc. Fot. JUSTIN LANE/JUSTIN LANE

    Goldman Sachs podnosi prognozy wzrostu światowego PKB

Serwisy ogólnodostępne PAP