W Korei Południowej gwiazdy pop mają zostać zwolnione z obowiązkowej służby wojskowej
W tym kraju mężczyźni muszą rozpocząć obowiązkową dwuletnią służbę wojskową przed ukończeniem 30 roku życia. W wieku poborowym są obecnie wszyscy członkowie siedmioosobowego boys bandu, BTS. Być może uda im się uniknąć pójścia w kamasze, gdyż o zwolnienie ich ze służby wojskowej zabiega południowokoreański minister kultury. Zależy mu też, by prawo ulgowo traktowało inne gwiazdy K-popu, cieszące się popularnością na świecie.
Hwang Hee, południowokoreański minister kultury, sportu i turystyki, stwierdził na zorganizowanym w tym tygodniu w Seulu briefingu prasowym, że gwiazdy takie jak BTS, promując wizerunek swojego kraju za granicą, wypełniają względem niego służbę i należy to uznać jako wystarczające, by nie musiały przywdziewać munduru – donosi południowokoreańska redakcja Yonhap News Agency.
Jak powiedział, zmuszenie uznawanych artystów popkultury do przerwania kariery w szczytowym momencie, w celu odbycia służby wojskowej, przyniosłoby wielką stratę nie tylko Korei Południowej, ale i całemu światu.
Minister naciska na uchwalenie przez parlament prawa, które poszerzyłoby krąg osób, które mogą zostać zwolnione z obowiązkowej służby wojskowej. Obecnie przepisy ulgowo traktują olimpijczyków i najlepszych muzyków klasycznych.
Prawodawcy muszą szybko działać. Inaczej działalność zespołu BTS może zostać zakłócona. Jin, najstarszy członek BTS, w grudniu skończy 30 lat. Jego koledzy z zespołu również zbliżają się do wiekowej granicy - Suga ma 29 lat, a J-Hope 28 lat. Jeśli chodzi o pozostałych, RM ma 27, Jimin oraz V 26, natomiast Jungkook 24.
Zdania Koreańczyków na ten temat, czy gwiazdy K-popu powinny zostać potraktowane ulgowo, są podzielone. Przeciwni temu pomysłowi są zwłaszcza młodzi mężczyźni, którzy odbyli już swoją służbę wojskową albo wkrótce ją rozpoczną. (PAP Life)
kgr/