Oskarżony o podpalenie punktu szczepień i sanepidu stanął przed sądem. Prokuratura uznała jego atak za terrorystyczny

Przed Sądem Rejonowym w Zamościu rozpoczął się we wtorek proces 43-letniego Huberta C. oskarżonego o podpalenie punktu szczepień i sanepidu w Zamościu. Prokuratura uznała to za przestępstwo o charakterze terrorystycznym. Za zarzucany czyn może grozić do 15 lat więzienia.

Spalony mobilny punkt szczepień na Rynku Solnym w Zamościu Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Według ustaleń śledczych w nocy z pierwszego na drugiego sierpnia ub. 43-letni Hubert C. podpalił w Zamościu budynek Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przy ul. Peowiaków i mobilny punkt szczepień przeciw COVID-19 przy Rynku Solnym. Prokurator uznał to za przestępstwo o charakterze terrorystycznym w celu poważnego zastraszenia wielu osób.

43-latek oskarżony został również o podpalenie dwóch masztów telekomunikacyjnych we wrześniu 2020 r. na terenie miejscowości Złojec. Śledczy ustalili, że straty powstałe w wyniku zniszczeń wyniosły łącznie ok. 380 tys. zł.

Więcej

Beata Kozidrak na sali sądowej Fot. PAP/Leszek Szymański

Sprawa Beaty Kozidrak. Prokuratura chce surowszej kary za jazdę po alkoholu

Jak poinformował PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Zamościu Paweł Tobała, proces w sprawie Huberta C. rozpoczął się we wtorek przed Sądem Rejonowym w Zamościu, a kolejny termin rozprawy został wyznaczony na 20 września br. "Hubert C. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia" - przekazał rzecznik.

Więcej

Były prezydent Olsztyna Czesław Małkowski

2,8 mln zł odszkodowania żąda były prezydent Olsztyna za niesłuszne zatrzymanie i aresztowanie. Niebawem wyrok

Na początku sierpnia ub.r. kamery miejskiego monitoringu w Zamościu zarejestrowały, jak nieznany mężczyzna przyjechał rowerem pod mobilny punkt szczepień na Rynku Solnym w Zamościu, gdzie podłożył ogień za pomocą łatwopalnej substancji i odjechał. Tej samej nocy w podobny sposób podpalił także budynek sanepidu przy ul. Peowiaków w Zamościu. Po tych zdarzeniach komendant wojewódzki policji w Lublinie powołał specjalną grupę śledczą, której zadaniem było ustalenie i zatrzymanie sprawcy.

Mieszkaniec powiatu zamojskiego po dokonaniu przestępstw wyjechał z kraju, przebywał w Szwajcarii. Został zatrzymany w lutym br., gdy przekraczał granicę i zmierzał w kierunku miejsca zamieszkania.

Za zarzucane mu czyny grozi do 15 lat więzienia. (PAP)

Autorka: Gabriela Bogaczyk