Tragedia na Słowacji. Zginął 24-letni polski turysta

2022-06-07 17:41 aktualizacja: 2022-06-07, 17:42
Wiadomość o zaginięciu Polaka dotarła do słowackiej Horskiej Zachrannej Służby (odpowiednik GOPR) w poniedziałek wieczorem. Fot. Facebook/Horská záchranná služba
Wiadomość o zaginięciu Polaka dotarła do słowackiej Horskiej Zachrannej Służby (odpowiednik GOPR) w poniedziałek wieczorem. Fot. Facebook/Horská záchranná služba
Poszukiwany 24-letni Polak, który samotnie wybrał się w niedzielę na wyprawę w Tatry Zachodnie, spadł z wysokości. Jego ciało we wtorek odnaleźli słowaccy ratownicy górscy.

Wiadomość o zaginięciu Polaka dotarła do słowackiej Horskiej Zachrannej Służby (odpowiednik GOPR) w poniedziałek wieczorem. Młody turysta w niedzielę wyruszył samotnie na wędrówkę po Tatrach Zachodnich. Jak poinformowali słowaccy ratownicy, jeszcze w niedzielę podczas wycieczki kontaktował z bratem, któremu przesłał zdjęcia. Wieczorem tego samego dnia rodzina 24-latka nie mogła się już z nim skontaktować.

Po wszczęciu poszukiwań okazało się, że samochód turysty nadal jest zaparkowany na parkingu przy wejściu na szlak. Ciało turysty zostało znalezione we wtorek rano w górnej części Doliny Żarskiej w tzw. Banikowskim Kotle.

W wyższych partiach Tatr w wielu miejscach zalega jeszcze twardy i zmrożony śnieg, szczególnie w żlebach po stronie północnej. Poruszanie się w takich warunkach wymaga doświadczenia oraz posiadania odpowiedniego sprzętu jak raki, czekan oraz kask.(PAP)

autor: Szymon Bafia

gn/