![Wiadomość o zaginięciu Polaka dotarła do słowackiej Horskiej Zachrannej Służby (odpowiednik GOPR) w poniedziałek wieczorem. Fot. Facebook/Horská záchranná služba](/sites/default/files/styles/main_image/public/202206/tatry%20turystav%20okokokok.jpg?itok=qrOpchjo)
Wiadomość o zaginięciu Polaka dotarła do słowackiej Horskiej Zachrannej Służby (odpowiednik GOPR) w poniedziałek wieczorem. Młody turysta w niedzielę wyruszył samotnie na wędrówkę po Tatrach Zachodnich. Jak poinformowali słowaccy ratownicy, jeszcze w niedzielę podczas wycieczki kontaktował z bratem, któremu przesłał zdjęcia. Wieczorem tego samego dnia rodzina 24-latka nie mogła się już z nim skontaktować.
Po wszczęciu poszukiwań okazało się, że samochód turysty nadal jest zaparkowany na parkingu przy wejściu na szlak. Ciało turysty zostało znalezione we wtorek rano w górnej części Doliny Żarskiej w tzw. Banikowskim Kotle.
W wyższych partiach Tatr w wielu miejscach zalega jeszcze twardy i zmrożony śnieg, szczególnie w żlebach po stronie północnej. Poruszanie się w takich warunkach wymaga doświadczenia oraz posiadania odpowiedniego sprzętu jak raki, czekan oraz kask.(PAP)
autor: Szymon Bafia
gn/