O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Turcja kupuje od Rosji ukradzione ukraińskie zboże? Poważne oskarżenia

Rosja sprzedaje Turcji ukradzione Ukrainie zboże, fałszując jego dokumentację tak, by wynikało z niej, że zostało wyprodukowane w Rosji – powiedział w środę wywiadzie dla agencji Ukrinform ambasador Ukrainy w Turcji Wasyl Bodnar.

Żniwa, fot. PAP/Wojtek Jargiło
Żniwa, fot. PAP/Wojtek Jargiło

„Jak się dowiedzieliśmy, według dokumentów Turcja oficjalnie kupuje zboże jako niepochodzące z Ukrainy. Odbywa się to następująco: Rosjanie kradną ukraińskie zboże, zawożą lądem do Sewastopola, stamtąd transportują je morzem do rosyjskich portów, po czym z podrobioną dokumentacją zostaje ono sprzedane jako rzekomo rosyjskie” – powiedział ambasador.

Bodnar stwierdził, że gdyby dokumentacja wskazywała, że zboże pochodzi z Sewastopola lub Chersonia na Ukrainie, strona turecka nie kupowałaby go. „Ponieważ jednak 'na papierze' zboże pochodzi z Krasnodaru albo Noworosyjska (w Rosji), tureckie władze nie widzą tu żadnego naruszenia prawa. To stwarza niebezpieczny precedens” – dodał.

Strona ukraińska dokumentuje każdy fakt wywozu kradzionego zboża i pracuje nad stworzeniem bazy danych w celu prawnego uzasadnienia nielegalności działań Rosji oraz stworzenia podstaw do wstrzymania ruchu rosyjskich statków. „Chciałbym uprzedzić, że uczestnicy tych nielegalnych transakcji, którzy chcą nadal współpracować z Ukrainą, będą mieli poważne ograniczenia, zwłaszcza te firmy, które kupują kradzione towary” – powiedział dyplomata.

Również w środę Bodnar powiedział na briefingu prasowym, cytowany przez Reutersa, że bez udziału rządu w Kijowie niemożliwe będzie zawarcie porozumienia w sprawie eksportu ukraińskiego zboża. Oskarżył Rosję o stawianie nierealistycznych warunków w tej sprawie.

Więcej

Fot. Twitter/Nexta
Fot. Twitter/Nexta

Ambasador Ukrainy: Turcja kupuje zboże skradzione Ukrainie przez Rosję

Rosja blokuje eksport ukraińskiego zboża, kontrolując żeglugę na Morzu Czarnym. W poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że obecnie wypłynąć nie może 22-25 mln ton zboża, a do jesieni może to być już 75 mln ton. Grozi to gwałtownym wzrostem cen zbóż na światowych rynkach oraz niedoborami żywności w krajach Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Zełenski dodał, że omawia z Wielką Brytanią i Turcją pomysł, aby marynarka wojenna kraju trzeciego gwarantowała przepływ ukraińskiego eksportu zboża przez kontrolowane przez Rosję Morze Czarne.

We wtorek turecki minister rolnictwa i leśnictwa Vahit Kirisci w wywiadzie dla dziennika "Yeni Safak" poinformował, że za pomoc w mediacjach z Rosją w celu przywrócenia handlu Ukraina zgodziła się udzielić Turcji 25 procent zniżki na zakup zboża i innych produktów rolnych, które obecnie są zablokowane w ukraińskich portach.

W środę w Ankarze odbyło się spotkanie ministrów spraw zagranicznych Turcji i Rosji w sprawie m.in. blokady eksportu ukraińskich produktów rolnych. (PAP)

js/

Zobacz także

  • Jarosław Hrycak. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Jarosław Hrycak. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Historyk Jarosław Hrycak w Sestry.eu: pojednanie polsko-ukraińskie jest porównywalne z francusko-niemieckim

  • Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/EPA/REMKO DE WAAL
    Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/EPA/REMKO DE WAAL

    Zełenski chce szerszych konsultacji z europejskimi sojusznikami po rozmowach z USA

  • Władimir Putin Fot. PAP/EPA/ALEXANDER KAZAKOV/SPUTNIK/KREMLIN / POOL
    Władimir Putin Fot. PAP/EPA/ALEXANDER KAZAKOV/SPUTNIK/KREMLIN / POOL

    Doradca Putina: propozycje Europy i Ukrainy nie zwiększają szans na pokój

  • Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/Leszek Szymański
    Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/Leszek Szymański
    Specjalnie dla PAP

    Zełenski: gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską

Serwisy ogólnodostępne PAP