O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Boris Johnson: oznaki słabnięcia zachodniego wsparcia dla Ukrainy to pomoc dla Putina

Brytyjski premier Boris Jonson zaapelował w sobotę do przywódców państw grupy G7 o "nieporzucanie" Ukrainy po 4 miesiącach rosyjskiej inwazji. Johnson zapowiedział dodatkową brytyjską pomoc dla Ukrainy.

Boris Johnson, Wołodymyr Zełenski. Fot. Twitter/Boris Johnson
Boris Johnson, Wołodymyr Zełenski. Fot. Twitter/Boris Johnson

W oświadczeniu opublikowanym przez urząd premiera na Downing Street w przeddzień rozpoczęcia obrad G7, Johnson zapowiedział, że rząd brytyjski jest "gotów dostarczyć Ukrainie dodatkowe 525 mln dolarów" w formie gwarancji kredytowych Banku Światowego.

Zwiększyłoby to wysokość łącznej pomocy Londynu dla Kijowa do ok. 1,5 mld dolarów.

"Ukraina może zwyciężyć i zwycięży. Ale potrzebuje naszego wsparcia aby to osiągnąć. Teraz nie jest czas na pozostawianie Ukrainy" - głosi oświadczenie premiera.

Amerykańska agencja Associated Press informowała w sobotę, że wśród zachodnich sojuszników daje się zauważyć pewne słabnięcie gotowości wspierania Ukrainy w jej walce z rosyjską agresją z powodu szalejącej inflacji i wzrastających cen energii i żywności, spowodowanych m. in. przez ten konflikt.

"Wszelkie oznaki słabnięcia zachodniego wsparcia dla Ukrainy to bezpośrednia pomoc dla prezydenta Putina" - głosi komunikat Downing Street.

Jak pisze AFP Johnson, który znajduje się w trudnej sytuacji politycznej w swym kraju, od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę zdecydowanie wspiera ten kraj. Dwukrotnie już odwiedził Kijów a brytyjska broń zaczęła szybko docierać do armii ukraińskiej. 

Po przybyciu do Niemiec Johnson powiedział dziennikarzom, że Zachód musi zachować jedność w obliczu rosyjskiej agresji.

"Aby chronić tę jedność i sprawić, by działała, trzeba naprawdę szczerze rozmawiać o konsekwencjach tego, co się dzieje, o presji, jaką odczuwają poszczególni przyjaciele i partnerzy. Ale cena wycofania się, cena pozwolenia (prezydentowi Rosji Władimirowi) Putinowi na sukces, na oderwanie ogromnej części Ukrainy, na kontynuację jego programu podboju, będzie o wiele, wiele wyższa. Wszyscy tutaj to rozumieją" - mówił Johnson. (PAP)

dsk/

Zobacz także

  • Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas. Fot. PAP/EPA/	OLIVIER MATTHYS
    Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas. Fot. PAP/EPA/ OLIVIER MATTHYS

    Porozumienie pokojowe dla Ukrainy. Kallas: konieczne ustępstwa Rosji, w tym ograniczenie liczebności wojska

  • Wystawa w ukraińskim muzeum (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/SERGEY DOLZHENKO
    Wystawa w ukraińskim muzeum (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/SERGEY DOLZHENKO
    Specjalnie dla PAP

    Ekspert: grabież ukraińskich zabytków ma utrwalić przynależność zajętych terenów do Rosji

  • Jurij Uszakow, fot. PAP/EPA/AFP POOL/ALEXANDER NEMENOV / POOL
    Jurij Uszakow, fot. PAP/EPA/AFP POOL/ALEXANDER NEMENOV / POOL

    Uszakow o Donbasie: cały należy do Rosji

  • Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER / POOL
    Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER / POOL

    Sobotnie spotkanie o Ukrainie bez USA? Trump: nie chcemy tracić dużo czasu [WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP