Tusk reaguje na wybryk Sterczewskiego. "Tego się, Franek, trzymamy"
Tramwaj, pociąg, autobus. Komunikacja zbiorowa to nasza przyszłość i tego się, Franek, trzymamy - napisał szef PO Donald Tusk, nawiązując do doniesień, że poseł KO Franciszek Sterczewski jechał rowerem po spożyciu alkoholu.
"Tramwaj, pociąg, autobus. Komunikacja zbiorowa to nasza przyszłość! I tego się, Franek, trzymamy" - napisał Tusk, zwracając się we wpisie na Twitterze do Sterczewskiego.
Tramwaj, pociąg, autobus. Komunikacja zbiorowa to nasza przyszłość! I tego się, Franek, trzymamy.
— Donald Tusk (@donaldtusk) June 29, 2022
Siemoniak: dalsza kariera polityczna Sterczewskiego jest w rękach wyborców
Poseł KO Franciszek Sterczewski zachował się nieodpowiedzialne, powinien ponieść karę - ocenił wiceszef PO Tomasz Siemoniak. Pytany, czy to koniec politycznej kariery Sterczewskiego, polityk odparł: "Oby nie" i dodał, że decyzja jest w rękach wyborców.
Media poinformowały, że Sterczewski w nocy jechał rowerem po spożyciu alkoholu, a w czasie policyjnej kontroli odmówił badania alkomatem, zasłaniając się immunitetem. Poseł na Twitterze przeprosił za swoje "zachowanie" i poinformował, że "w związku ze swoją nieprzepisową jazdą na rowerze" wysłał zgłoszenie na policję. Zadeklarował dobrowolne uchylenie immunitetu celem pociągnięcia do odpowiedzialności. Obiecał też wpłacić 5000 zł na rzecz fundacji pomagającej ofiarom wypadków drogowych.
Siemoniak w TOK FM podkreślił, że zachowanie Sterczewskiego było nieodpowiedzialne. "Nie wolno po prostu po alkoholu robić takich rzeczy, jak jazda na rowerze, samochodem i tak dalej, zwłaszcza, gdy jest się posłem" - powiedział.
"Powinien ponieść karę. Zachowuje się już po tym wszystkim właściwie, to znaczy nie ucieka przed odpowiedzialnością, zapowiedział, że zrezygnuje z immunitetu, wpłacił pieniądze" - stwierdził polityk PO.
Zapytany, czy to koniec politycznej kariery Sterczewskiego, Siemoniak odparł: "Oby nie". "To jest wartościowa osoba. Popełnił błąd, powinien ponieść za to konsekwencje, a w ręku wyborców jest jego dalsza kariera" - powiedział wiceszef PO.
Grodzki: dobrze, że nastąpiła refleksja
Poseł Franciszek Sterczewski zachował się nagannie i dobrze, że nastąpiła refleksja, choć dziwne, że nagranie z jego zatrzymania od razu trafiło do mediów - powiedział marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki pytany o to zdarzenie na środowym briefingu ocenił, że poseł Sterczewski "zachował się nagannie". Jak jednocześnie podkreślił, "dobrze, że nastąpiła refleksja".
"Dziwi mnie jednak trochę, że taśmy z nagraniem jego zatrzymania natychmiast trafiają do mediów" - dodał marszałek. Zauważył, że dysk z wypadku premier Beaty Szydło "jakoś się dziwnie dematerializuje".
Wicemarszałek Sejmu: immunitet nie powinien być wykorzystywany w takich sytuacjach, ale takich mamy posłów
Słyszałem, że zrzekł się immunitetu, mam nadzieję, że zachowa się przyzwoicie. Immunitet nie powinien być wykorzystywany w takich sytuacjach - stwierdził wicemarszełek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS) pytany o zachowanie posła KO Franciszka Sterczewskiego podczas policyjnej kontroli.
"Z tego co słyszałem, to zrzekł się immunitetu. Mam nadzieję, że zachowa się przyzwoicie. Immunitet nie powinien być wykorzystywany w takich sytuacjach, no ale takich mamy posłów" - powiedział Terlecki pytany w środę przez dziennikarzy w Sejmie o zachowanie posła KO Franciszka Sterczewskiego podczas zatrzymaniu przez policję.
Terlecki był też pytany, czy klub Koalicji Obywatelskiej powinien ukarać swojego posła, czy też może się okazać, że nadal obowiązuje tzw. doktryna Neumanna.
"Z całą pewnością (ta doktryna) obowiązuje, o tym wielokrotnie przy różnych okazjach się przekonujemy. Natomiast to rzeczywiście jest postępowanie skandaliczne. Ale też trudno się dziwić, że takie postępowanie ma miejsce po ekscesach, które pan poseł (Sterczewski) raczył wykonywać na przykład na granicy polsko-białoruskiej" - odpowiedział wicemarszałek Sejmu.
Dziennikarze pytali także o inne osoby, które zasłaniając się immunitetem odmawiają przyjęcia mandatu np. za jazdę samochodem z dużą prędkością i czy w takich sprawach należałoby znieść immunitet. W odpowiedzi Terlecki odniósł się tylko do ostatniego wydarzenia ze Sterczewskim. "Przypominam, że był pijany" - stwierdził.
Nocna interwencja w Poznaniu
W nocy z poniedziałku na wtorek policjanci interweniowali wobec posła jadącego rowerem ulicą Głogowską w Poznaniu. Policjanci wyczuli od rowerzysty woń alkoholu i chcieli przebadać go alkomatem. "Mężczyzna wówczas okazał legitymację poselską, odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, powołując się na immunitet" - poinformował rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Na nagraniach pokazujących przebieg interwencji policji widać, że rowerzystą jest poseł KO Franciszek Sterczewski. Mundurowi wyjaśniali mu, że zatrzymują go do kontroli z powodu stanu technicznego roweru. Sterczewski nie włączył tylnego światła, a w przednim - jak powiedział - wyładowała mu się "bateryjka".
Po tym, jak policjanci chcieli przebadać parlamentarzystę alkomatem, powiedział on: "Ja dziękuję", a następnie pokazał legitymację poselską. Po wymianie zdań z posłem jeden z policjantów zwrócił się do drugiego, aby zapisał w notatce, że od posła "jest wyczuwalna bardzo silna woń alkoholu". Sterczewski w czasie interwencji został zapytany, czy spożywał alkohol, jednak na filmie nie słychać wyraźnie jego odpowiedzi.
We wtorek po południu Sterczewski opublikował na Twitterze wpis, w którym przeprosił za swoje zachowanie. "Szanowni Państwo, chciałbym wszystkich bardzo przeprosić za moje wczorajsze zachowanie. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i nigdy się już nie powtórzy. W ramach zadośćuczynienia wpłacę 5000 zł na rzecz Fundacji Pomocy Ofiarom Wypadków Drogowych Amber" - napisał poseł KO.
Szanowni Państwo, chciałbym wszystkich bardzo przeprosić za moje wczorajsze zachowanie. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i nigdy się już nie powtórzy. W ramach zadośćuczynienia wpłacę 5000 zł na rzecz Fundacji Pomocy Ofiarom Wypadków Drogowych Amber.
— Franek Sterczewski (@f_sterczewski) June 28, 2022
Sterczewski poinformował też we wtorek, że wysłał na policję zgłoszenie w związku ze swoją nieprzepisowa jazdą na rowerze. Chce dobrowolnego uchylenia immunitetu i pociągnięcia do odpowiedzialności.
W związku ze swoją nieprzepisową jazdą na rowerze, wysłałem zgłoszenie do Komendy Policji w Poznaniu z wnioskiem o wyjaśnienie sytuacji, dobrowolne uchylenie immunitetu i pociągnięcie do odpowiedzialności. Mój pełnomocnik ustala termin złożenia wyjaśnień. Raz jeszcze, przepraszam
— Franek Sterczewski (@f_sterczewski) June 28, 2022
Posłanka klubu Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przekazała z kolei, że poseł KO zadeklarował rezygnację z zasiadania w Parlamentarnym Zespole ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Zgodnie z nowym taryfikatorem za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości grozi mandat w wysokości 2500 złotych, a po spożyciu mniejszej ilości alkoholu (0,2-0,5 promila) - w wysokości 1000 złotych.(PAP)
Autorzy: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Agnieszka Ziemska, Piotr Śmiłowicz, Mieczysław Rudy
js/