Anita Włodarczyk: narty dopiero na emeryturze
Dwukrotna złota medalistka igrzysk olimpijskich w rzucie młotem, Anita Włodarczyk sporty zimowe, przynajmniej w wymiarze praktycznym, omija szerokim łukiem. Jazdy na nartach spróbuje dopiero po zakończeniu kariery sportowej.
„Żadnego sportu zimowego nie trenowałam. Jeździłam na łyżwach, ale tylko rekreacyjnie. Były też sanki. Jeśli chodzi o narty, to tylko i wyłącznie przeszkodą nadal jest to, że nie chcę ryzykować kontuzji, bo wiem, że jestem osobą odważną. Czuję, że jazda na nartach to będzie coś dla mnie. Po zakończeniu kariery na pewno spróbuję tego sportu. Cierpliwie czekam” – powiedziała PAP Life Anita Włodarczyk.
W okresie zimowym nie dane jest jej nawet odwiedzić któregoś z górskich kurortów. A to dlatego, że od kilkunastu jest wtedy zazwyczaj na zgrupowaniach. Teraz polska młociarka szlifuje formę w Stanach Zjednoczonych.
Włodarczyk nie ma bliższych znajomych z kręgu sportowców uprawiających dyscypliny zimowe. Bezpośrednio kontakt z nimi ma tylko podczas gali sportowych i bali. (PAP Life)
autor: Andrzej Grabarczuk
edytor: Jan Bratkowski
ag/ jbr/