O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Curling - CAS wszczął procedurę przeciwko Kruszelnickiemu

Mający tymczasową siedzibę w Pjongczangu Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) poinformował w oświadczeniu, że wszczął procedurę przeciwko reprezentantowi Olimpijczyków z Rosji Aleksandrowi Kruszelnickiemu, brązowemu medaliście par mieszanych w curlingu.

epa06518110 Aleksandr Krushelnitckii of the Olympic Athlete from Russia and partner Anastasia Bryzgalova play Jenny Perret and Martin Rios of Switzerland in the Mixed Doubles Round Robin semi final match at the Gangneung Curling Centre in Gangneung during the PyeongChang Winter Olympic Games 2018, South Korea, 12 February 2018.  Fot. PAP/EPA/JAVIER ETXEZARRETA
Fot. PAP/EPA/JAVIER ETXEZARRETA / epa06518110 Aleksandr Krushelnitckii of the Olympic Athlete from Russia and partner Anastasia Bryzgalova play Jenny Perret and Martin Rios of Switzerland in the Mixed Doubles Round Robin semi final match at the Gangneung Curling Centre in Gangneung during the PyeongChang Winter Olympic Games 2018, South Korea, 12 February 2018. Fot. PAP/EPA/JAVIER ETXEZARRETA

Według doniesień medialnych, w organizmie Kruszelnickiego wykryto meldonium - substancję, która figuruje na liście zakazanych od 1 stycznia 2016 roku. Wcześniej była często używana do wspomagania przez sportowców, zwłaszcza rosyjskich.

Już wcześniej poinformowano o pozytywnym wyniku badania próbki A Kruszelnickiego, który wraz z żoną Anastazją Bryzgałową zdobył brązowy medal w rywalizacji par mieszanych w curlingu. Rosjanin opuścił wioskę olimpijską kilka godzin przed ogłoszeniem wyników testów próbki B.

To drugi potwierdzony przypadek dopingu na igrzyskach w Korei Południowej. Wcześniej przyłapano rywalizującego w short tracku Japończyka Kei Saito.

CAS nie wyznaczył daty przesłuchania, a w komunikacie podkreślono, że na razie nie będą udzielane żadne inne informacje w tej sprawie.

Z powodu zorganizowanego procederu dopingowego podczas igrzysk w Soczi cztery lata temu, Rosyjski Komitet Olimpijski został zawieszony, a reprezentacja tego kraju wykluczona z zawodów w Pjongczangu. MKOl dopuścił do startu imiennie grupę sportowców z Rosji "bez historii dopingowych"; 168 z nich występuje pod flagą olimpijską.

Przedstawiciele rosyjskiej delegacji liczyli na to, że jeśli sportowcy tego kraju nie wpadną na żadnej kontroli dopingowej w Korei Południowej, MKOl pozwoli im przedefilować pod państwową, a nie olimpijską flagą na ceremonii zamknięcia igrzysk.

"Wszyscy curlerzy byli badani pod kątem zabronionych substancji 22 stycznia, zanim wylecieli do Korei, i wyniki były negatywne. Znam tych ludzi od wielu lat. Tylko szaleniec stosuje doping przed zawodami, przed olimpiadą. To dziwna historia, pojawia się w związku z nią wiele pytań" - skomentował prezes Rosyjskiego Związku Curlingu Dmitri Swiszczew.

"To po prostu nonsens" - stwierdził z kolei rzecznik rosyjskiej delegacji Konstantin Wybornow.

CAS zajmuje się na miejscu w Pjongczangu sprawami dopingowymi w trakcie igrzysk.(PAP)

mm/ co/

Serwisy ogólnodostępne PAP