O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Polska - Korea Południowa 3:2 w towarzyskim meczu piłkarskim

Piłkarska reprezentacja Polski wygrała z Koreą Południową 3:2 w towarzyskim meczu w Chorzowie. Bramki zdobyli Robert Lewandowski, Kamil Grosicki i w doliczonym czasie gry Piotr Zieliński. Oba zespoły przygotowują się do mistrzostw świata w Rosji.

Chorzów, 27.03.2018. Polacy Piotr Zieliński (L) oraz Kamil Grosicki (P) i Hyun-soo Jang z Korei Południowej podczas towarzyskiego meczu piłkarskiego rozegranego na Stadionie Śląskim w Chorzowie, 27 bm. (jkm) PAP/Andrzej Grygiel PAP © 2018 / Andrzej Grygiel
PAP © 2018 / Andrzej Grygiel / Chorzów, 27.03.2018. Polacy Piotr Zieliński (L) oraz Kamil Grosicki (P) i Hyun-soo Jang z Korei Południowej podczas towarzyskiego meczu piłkarskiego rozegranego na Stadionie Śląskim w Chorzowie, 27 bm. (jkm) PAP/Andrzej Grygiel PAP © 2018 / Andrzej Grygiel

Biało-czerwoni zagrali w Chorzowie po raz pierwszy od października 2009 roku, gdy w eliminacjach mistrzostw świata ulegli – w zimowych warunkach - Słowacji 0:1.

W ciągu kolejnych lat legendarny Stadion Śląski, nazywany „Kotłem Czarownic”, przeszedł gruntowną modernizację, został m.in. zadaszony, a jego pojemność zwiększyła się do 55 tysięcy. I we wtorkowy wieczór, mimo przenikliwego zimna, na trybunach był praktycznie komplet widzów.

Trenerzy Polski i Korei Południowej nie ukrywali przed meczem, że to dla nich bardzo cenny sprawdzian. Biało-czerwoni na mundialu zmierzą się z przypominającą koreański styl gry Japonią, natomiast wtorkowi rywale Polaków zagrają w Rosji np. z Niemcami, których – jak stwierdził trener gości Tae-Jong Shin – Polacy przypominają m.in. poziomem gry.

Szkoleniowiec Koreańczyków przyznał nawet, że mecz z Polską traktuje jako starcie z najmocniejszą drużyną, od kiedy został trenerem reprezentacji (w czerwcu 2017 roku).

W kilku ostatnich towarzyskich meczach (m.in. w przegranym 0:1 w piątek z Nigerią we Wrocławiu) trener Adam Nawałka testował system gry z trzema obrońcami. Tak było również we wtorek – od początku w tej formacji wystąpili Łukasz Piszczek, Kamil Glik i nieobecny w meczu z Nigerią Michał Pazdan. Ofensywniej niż zwykle zagrał Artur Jędrzejczyk.

W środku pomocy zadebiutował w kadrze pochodzący z Ukrainy Taras Romanczuk

W środku pomocy zadebiutował w kadrze pochodzący z Ukrainy Taras Romanczuk, mający od lutego polskie obywatelstwo.

Koreańczycy zaczęli defensywnie, z piątką obrońców, ale to oni pierwsi stworzyli groźną sytuację. W 12. minucie płasko strzelił Jae-Sung Lee, jednak Wojciech Szczęsny nie dał się zaskoczyć.

W odpowiedzi dziesięć minut później mocno głową uderzył Robert Lewandowski, rozgrywający tego dnia 93. mecz w reprezentacji, ale świetną interwencją popisał się Sueng-Guy Kim.

W 32. minucie Lewandowski już się nie pomylił. Po dośrodkowaniu z lewej strony Kamila Grosickiego (nie grał z Nigerią) kapitan reprezentacji uderzył głową nie do obrony, zdobywając swoją 52. bramkę w drużynie narodowej.

Niedługo później Grosicki też mógł strzelić gola, ale w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza.

Co się jednak odwlecze... Tuż przed przerwą piłkarz Hull City znów znalazł się w znakomitej okazji i tym razem trafił bez kłopotu do siatki. Po golu popularnego „Grosika” sędzia odgwizdał koniec pierwszej połowy.

W przerwie trener Nawałka dokonał kilku zmian, m.in. Lewandowskiego zastąpił Łukasz Teodorczyk, a w bramce Szczęsnego Łukasz Skorupski.

Brak na boisku napastnika Bayernu Monachium jakby ośmielił gości, którzy ruszyli odważniej do przodu. W 49. minucie świetnej okazji nie wykorzystał Jae-Sung Lee.

Koreańczycy osiągali coraz większą przewagę. Stwarzali kolejne okazje, ale brakowało im skuteczności. Dopięli swego dopiero w 85. minucie, gdy precyzyjnym strzałem z dystansu bramkę zdobył Chang-Min Lee.

Kibice nie zdążyli chyba jeszcze ochłonąć, a już było... 2:2. Tym razem strzałem z bliska popisał się kolejny z rezerwowych graczy gości - Hee-Chan Hwang.

Ostatecznie jednak to Polacy cieszyli się ze zwycięstwa. W doliczonym czasie gry ładną bramkę technicznym strzałem zdobył Piotr Zieliński.

To pierwsze zwycięstwo Polski nad Koreą Południową w trzecim w historii meczu tych drużyn (wcześniej 0:2 i 2:2). I jednocześnie pierwsza wygrana biało-czerwonych po serii trzech towarzyskich spotkań bez zwycięstwa (0:0 z Urugwajem, 0:1 z Meksykiem, 0:1 z Nigerią).

Bramki: dla Polski - Robert Lewandowski (32), Kamil Grosicki (45), Piotr Zieliński (90+2); dla Korei Płd. - Chang-Min Lee (85), Hee-Chan Hwang (87).

Żółta kartka: Korea Południowa - Chul-Soon Choi. Sędzia: Tore Hansen (Norwegia). Widzów 53 129.

Polska: Wojciech Szczęsny (46. Łukasz Skorupski) – Łukasz Piszczek (46. Thiago Cionek), Kamil Glik (67. Tomasz Kędziora), Michał Pazdan – Artur Jędrzejczyk, Taras Romanczuk (61. Arkadiusz Milik), Krzysztof Mączyński, Maciej Rybus (84-Rafał Kurzawa) – Piotr Zieliński, Kamil Grosicki – Robert Lewandowski (46. Łukasz Teodorczyk).

Korea Południowa: Sueng-Gyu Kim – Yong Lee (46. Chul-Soon Choi), Min-Jae Kim (38. Hee-Chaan Hwang), Hyun-Soo Jang, Jeong-Ho Hong (46. Young-Sun Yun), Joo-Ho Park - Sung-Yueng Ki (80. Chang-Min Lee), Woo-Young Jung, Chang-Hoon Kwon, Jae-Sung Lee (62. Shin-Wook Kim) – Heung-Min Son. (PAP)

bia/ cegl/

Tematy

Zobacz także

  • Piłkarz Lecha Poznań Luis Palma. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
    Piłkarz Lecha Poznań Luis Palma. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

    Piłkarska LK - ostatnia kolejka ważna dla trzech polskich klubów

  • Lamine Yamal. Fot. PAP/EPA/Alejandro Garcia
    Lamine Yamal. Fot. PAP/EPA/Alejandro Garcia

    Barcelona awansowała do kolejnej rundy. Bez udziału Polaków

  • Oficjalna prezentacja koncepcji nowego stadionu Ruchu Chorzów podczas konferencji prasowej, fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
    Oficjalna prezentacja koncepcji nowego stadionu Ruchu Chorzów podczas konferencji prasowej, fot. PAP/Jarek Praszkiewicz

    Legendarny klub będzie miał nowy stadion. Zaprezentowano wizualizację

  • Nahuel Tenaglia i Kylian Mbappe. Fot. PAP/EPA/Adrian Ruiz de Hierro
    Nahuel Tenaglia i Kylian Mbappe. Fot. PAP/EPA/Adrian Ruiz de Hierro

    Liga hiszpańska. Real skrócił dystans do Barcelony

Serwisy ogólnodostępne PAP