Niemcy: Dwie ofiary śmiertelne w Muenster, nie ucierpieli Polacy
Dwie osoby zginęły, a około 20. zostało rannych, gdy w sobotę po południu furgonetka wjechała w ludzi siedzących przed restauracją Kiepenkerl na starym mieście w Muenster w zachodnich Niemczech. Sześć osób jest w stanie ciężkim; sprawca ataku zastrzelił się - podał portal BBC.
Zgodnie ze wstępną informacją przekazaną przez władze niemieckie, we wczorajszym zajściu w Muenster nie ucierpieli obywatele polscy - poinformował w niedzielę Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Kolonii.
Niemieckie media podały w niedzielę, że sprawcą sobotniego ataku na starówce w Muenster był Jens R., mieszkaniec tego miasta. 48-letni sprawca się zastrzelił.
We wspólnym oświadczeniu prokuratury i policji prokurator Martin Botzenhard napisał w niedzielę, że "do tej pory nie mamy żadnych wskazówek dotyczących ewentualnego tła tego czynu".
Niemieckie media wcześniej podawały, że kierowcą był chory psychicznie obywatel Niemiec.
Policja kilka godzin przeszukiwała jego samochód, gdzie widoczne były podejrzane przewody, obawiając się, czy nie ma w nim ładunku wybuchowego.
W mieszkaniu Jensa R. śledczy znaleźli karabin kałasznikowa.
Według mediów w przeszłości Jens R. dopuszczał się aktów przemocy i miał trudności w pracy. Podobno próbował wcześniej popełnić samobójstwo i niedawno deklarował podobny zamiar, tym razem w sposób spektakularny.
Telewizja ZDF podała też, że miał on powiązania ze środowiskami skrajnej prawicy. (PAP)
jo/ amac/