O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

"GW" opublikuje sprostowanie artykułu o Obajtku. To kolejny proces szefa Orlenu z gazetą

Warszawski sąd apelacyjny zmienił orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie i nakazał "Gazecie Wyborczej" publikację sprostowania Daniela Obajtka do artykułu z lutego zeszłego roku - poinformował we wtorek pełnomocnik prezesa PKN Orlen mec. Maciej Zaborowski.

Daniel Obajtek. Fot. PAP/Paweł Supernak
Daniel Obajtek. Fot. PAP/Paweł Supernak

"Sąd apelacyjny uwzględnił apelację powoda w przeważającej części, tzn. uwzględnił roszczenie praktycznie w całości, jedynie z tym zastrzeżeniem, że termin publikacji sprostowania przedłużony został do siedmiu dni od dnia uprawomocnienia się wyroku, czyli od wtorku" - przekazał mec. Zaborowski.

Proces dotyczył żądania sprostowania fragmentów artykułu Pawła Figurskiego i Jarosława Sidorowicza pt. "Szymek, to ściśle tajne przez poufne" opublikowanego w "Gazecie Wyborczej" 26 lutego ub.r.

Jak przekazał pełnomocnik powoda chodziło m.in. o stwierdzenia z tej publikacji mówiące, że "Daniel Obajtek jako wójt Pcimia chciał wykończyć firmę swojego wuja, u którego wcześniej pracował. Kierował z tylnego siedzenia konkurencyjną spółką, choć jako samorządowiec nie mógł tego robić, a potem skłamał w tej sprawie przed sądem". W innym ze zdań tego artykułu - jak dodał - napisano, że "Obajtek był w firmie jako cichy wspólnik".

W sprostowaniu, do którego publikacji zobowiązał we wtorek gazetę sąd apelacyjny, wskazano natomiast, że w artykule podano nieprawdziwe informacje. "Jako wójt Pcimia nie kierowałem spółką TT Plast i nie byłem jej cichym wspólnikiem. Nie skłamałem przed Sądem zeznając na temat kierowania spółką TT Plast – stając jako świadek mówiłem prawdę. Nie chciałem wykończyć firmy Elektroplast i nie podejmowałem działań na szkodę tej spółki" - to fragmenty sprostowania podpisane przez Obajtka.

"Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyroku. To już kolejna prawomocnie wygrana sprawa z powództwa Daniela Obajtka. Czekamy na opublikowanie sprostowania" - skomentował to orzeczenie mec. Zaborowski.

W grudniu zeszłego roku, w pierwszej instancji, Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo w sprawie tego sprostowania. Mec. Zaborowski zapowiadał wówczas złożenie apelacji.

Na różnych etapach toczą się też inne sprawy, które Obajtek wytoczył w związku z publikacjami "GW". Na przykład jesienią zeszłego roku SO zobowiązał portal wyborcza.pl do publikacji sprostowania artykułu z lutego ub.r. pt. "Taśmy Obajtka. Tak prezes Orlenu łamał prawo, a teraz się pogrąża".

"Sąd w tym postępowaniu w ogóle nie podważył słów komentarza ani nie zajął się prawdziwością zarzutów wobec Obajtka. Uznał jedynie, że - zgodnie z prawem prasowym - Obajtkowi sprostowanie przysługuje. Sąd w takich sprawach bada jedynie, czy sprostowanie spełnia wymogi formalne (np. czy jest podpisane lub czy ma odpowiednią długość)" - komentowała wówczas tamten wyrok redakcja "Gazety Wyborczej".

"Będziemy krok po kroku obalać kłamstwa GW" - pisał zaś na Twitterze w listopadzie zeszłego roku Obajtek. (PAP)

Autor: Marcin Jabłoński

kgr/

Zobacz także

  • Były prezes Orlenu Daniel Obajtek składa zeznania na sali Sądu Okręgowego w Łodzi. Fot. PAP/Łukasz Szeląg
    Były prezes Orlenu Daniel Obajtek składa zeznania na sali Sądu Okręgowego w Łodzi. Fot. PAP/Łukasz Szeląg

    Daniel Obajtek zeznawał jako świadek w procesie cywilnym z powództwa Orlenu

  • Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Premier Donald Tusk. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Tusk: rozkręca się pisowska akcja „Murem za”

  • Daniel Obajtek. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Daniel Obajtek. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Źródła PAP: Daniel Obajtek wezwany do prokuratury na 12 listopada

  • Orlen (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Albert Zawada
    Orlen (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Albert Zawada

    Rozpoczął się proces przeciwko Danielowi Obajtkowi. Orlen żąda zwrotu 159 tys. zł

Serwisy ogólnodostępne PAP