NIK: policja przygotowana do stosowania środków przymusu bezpośredniego
Policja była przygotowana do zapobiegania zagrożeniom bezpieczeństwa publicznego z wykorzystywaniem środków przymusu bezpośredniego - ustaliła Najwyższa Izba Kontroli. Jednak w trakcie kontroli zidentyfikowano problemy, m.in. w systemie szkolenia i wykorzystaniu kamer rejestrujących przebieg interwencji oraz braki w wyposażeniu.
Kontrolerzy NIK przeanalizowali przebieg interwencji policyjnych z użyciem środków przymusu bezpośredniego na próbie 139 interwencji przeprowadzonych na terenie różnych garnizonów policji w całej Polsce.
W 127 przypadkach kontrolerzy NIK nie stwierdzili nieprawidłowości. Natomiast w pozostałych 12 kontrolowanych interwencjach wystąpiły przypadki bezpodstawnego lub nieadekwatnego zastosowania tych środków prowadzące do naruszenia wolności i praw osób, wobec których środki te były używane.
W okresie objętym kontrolą (2020 r. i pierwszej połowie 2021) funkcjonariusze policji na terenie całej Polski przeprowadzili w sumie ponad 14 mln interwencji.
"Niepożądane skutki interwencji policyjnych wynikały m.in. z nieprzestrzegania przez funkcjonariuszy zasad stosowania tego typu środków. Z drugiej strony bieg wydarzeń podczas interwencji był często trudny do przewidzenia, zwłaszcza, gdy osoby, wobec których podejmowano interwencje, były pod wpływem substancji psychoaktywnych" - napisano w raporcie.
W ocenie NIK zastosowane siły i środki były w większości proporcjonalne do okoliczności. Policja wdrażała środki przymusu bezpośredniego w sytuacji, gdy działania pozasiłowe okazywały się bezskuteczne. W kontrolowanej próbie odnotowano pięć przypadków skutkowego użycia (czyli skutkującego np. zranieniem lub śmiercią osoby, wobec której zastosowano takie środki). Trzy dotyczyły użycia środków przez funkcjonariuszy Komendy Stołecznej Policji podczas tzw. strajku kobiet w listopadzie 2020 r. i akcji policyjnej w styczniu 2021 r. podczas protestów związanych z ogłoszeniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego.
Natomiast dwa przypadki skutkowego użycia środków przymusu bezpośredniego przez policjantów sił wsparcia z Oddziałów Prewencji Policji w Katowicach miały miejsce podczas obchodów Dnia Niepodległości 11 listopada 2020 r.
"Policja była przygotowana do zapobiegania zagrożeniom bezpieczeństwa publicznego, przywracania zakłócanego porządku i ładu publicznego, z wykorzystywaniem środków przymusu bezpośredniego" - brzmi konkluzja raportu. Jednocześnie kontrolerzy wskazują na zauważone problemy, m.in. w systemie szkolenia funkcjonariuszy oraz kadry zarządzającej, braki w wyposażeniu, a także ograniczone wykorzystanie kamer rejestrujących przebieg interwencji, które miały negatywny wpływ na sposób wykonywania przez policję zadań w tym zakresie.
"Szczególnie niepokojące są przypadki śmierci, które miały miejsce w trakcie interwencji policyjnych lub tuż po ich zakończeniu. Zdarzenia te miały co prawda charakter incydentalny w stosunku do ogólnej liczby interwencji, jednak każde z nich wymaga szczegółowego wyjaśnienia oraz wyciągnięcia wniosków, które pozwolą zapobiegać takim tragicznym wypadkom" - napisano w raporcie.(PAP)
kw/