Ukraina. Oprócz 4-letniej Lizy w ataku na Winnicę zginęło dwóch chłopców w wieku siedmiu i ośmiu lat
Wśród ofiar czwartkowego ataku rakietowego Rosji na centrum Winnicy w środkowej Ukrainie są chłopcy w wieku siedmiu i ośmiu lat. Pierwszy wraz z mamą zginął w ostrzelanym centrum medycznym, drugi spłonął w samochodzie. Wcześniej poinformowano, że w ataku zginęła czteroletnia Liza.
W Winnicy zginęły 23 osoby, wciąż nie zidentyfikowano ciał czterech z nich. Osiem osób uznano za zaginione.
Jeden z chłopców w chwili uderzenia pocisku przechodził badania lekarskie. Zginął na miejscu wraz z mamą – powiadomił szef ukraińskiej policji Ihor Kłymenko.
Drugi chłopiec siedział się w samochodzie, czekając na wujka. Zginął w aucie, gdy wybuchł pożar. Jego wujek jest w szpitalu – odrzuciła go fala uderzeniowa po wybuchu.
Mama czteroletniej Lizy, dziewczynki z syndromem Downa, którą jeszcze w czwartek zidentyfikowano jako jedną z ofiar ataku, jest w ciężkim stanie w szpitalu. Wybuch oderwał jej nogę. W chwili ataku kobieta z córką wracały z zajęć logopedycznych – podały media, powołując się na Instagram matki.
Półtory godziny póżniej rosyjska rakieta zabije dziecko i rozwali nogę matce. Miasto Winnica, Ukraina. https://t.co/NY0gtM2wMB
— Oleh Myronchuk (@ZeberdeeUA) July 15, 2022
Ukraina 🇺🇦, Winnica💔
— Olesia (@Olesia_Leonova) July 14, 2022
14.07.22
To zdjęcie powinien zobaczyć cały świat...
Noga najprawdopodobniej należy do matki zmarłego dziecka ...
Co można z tym wytłumaczyć, co! To nie może się zdarzyć w XXI wieku, po prostu nie może!
#russiaisterroriststate pic.twitter.com/heg64mMjBF
Policja powiadomiła, że zidentyfikowała już, w tym dzięki badaniom DNA, ciała 19 z 23 ofiar.
Do placówek medycznych zgłosiło się 197 osób, 80 zostało hospitalizowanych - podała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS). Wśród rannych jest czworo dzieci.
W czwartek rosyjskie rakiety Kalibr, wystrzelone z okrętu podwodnego na Morzu Czarnym, uderzyły w centrum Winnicy, miasta w środkowej Ukrainie. Zniszczyły kilka budynków, w tym budynek Jubilejny, w którym znajdowały się pomieszczenia biurowe i punkty usługowe oraz Dom Oficerów – obiekt kultury z salą koncertową. Z relacji w mediach wynika, że zniszczone zostało także centrum medyczne, które przylegało do Jubilejnego. W pożarze spłonęło kilkadziesiąt samochodów.
Według dowództwa Południe ukraińskiej armii pociski manewrujące odpalono z małego okrętu rakietowego pod Sewastopolem na okupowanym Krymie.
W piątek w mieście oraz w obwodzie winnickim ogłoszono żałobę.
mru/