Lekkoatletyczne MŚ. Wojciech Nowicki: wszystkie siły szykuję na finał
Wojciech Nowicki awansował do finału rzutu młotem w lekkoatletycznych mistrzostwach świata. "Wszystkie siły szykuję na sobotni finał, a dziś to była treningowa próba" - powiedział mistrz olimpijski po kwalifikacjach.
Zawodnika Podlasia Białystok w pierwszej próbie uzyskał 79,22 i wypełnił minimum kwalifikacyjne, które wynosiło 77,50 m.
"Wiem, że to nieskromnie zabrzmi, ale był to po prostu taki treningowy rzut. Jeszcze tak naprawdę bez czwartego obrotu. Szkoda, że nie dokręciłem do końca" - przyznał Nowicki po bardzo krótkich dla siebie eliminacjach.
Podkreślił, że zgodnie z planem całe siły szykuje na finał.
"Wszystko idzie zgodnie z planem. Jest forma, jestem zdrowy. Jutro nastawiamy się na rywalizację" - podkreślił.
Nowicki, mający bodaj największe szanse na złoto mistrzostw świata z USA z Polaków, przed zaplanowanymi na godz. 9 rano czasu lokalnego eliminacjami wstał już o 6.
"Dla mnie to nie problem, bo często jak jestem w domu, to odprowadzam dzieci do szkoły i do żłobka. To nie jest problem wstać. Wstałem, rozbudziłem się, zrobiłem swoje i do roboty" - powiedział Nowicki.
W porannych eliminacjach startował przy pustym stadionie.
"To normalne rano. Stadion jest bardzo ładny. Gdy się zapełni, będzie super widowisko" - ocenił.
Przyznał, że stara się nie myśleć o presji wyniku i szybko to ucina.
"Fajnie, że dobrze otworzyliśmy. Mam nadzieję na łatwe przejście Pawła Fajdka przez eliminacje w grupie B. Robimy swoje. Mam nadzieję, że jak dobrze zaczęliśmy, to wszyscy jako reprezentacja dobrze skończymy. Tego się trzymajmy" - podsumował.
W grupie A startował też Marcin Wrotyński, który osiągnął 73,55 i zajął dziewiąte miejsce. Nie ma większych szans na awans do finału.
W grupie B wystąpi Paweł Fajdek, który wygrał cztery ostatnie mistrzostwa świata.
Do finału awansują wszyscy zawodnicy, którzy spełnią minimum kwalifikacyjne (77,50) lub 12 najlepszych. Eliminacje rzutu młotem to pierwsza konkurencja imprezy w Eugene.
Z Eugene Tomasz Więcławski (PAP)
kgr/