Czy PiS zamierza ograniczyć dzieciom możliwość korzystania ze smartfonów? Rzecznik rządu odpowiada
"Młodzież jest pod bardzo wielkim wpływem smartfonu, mówiąc w przenośni. Tu znowu my wielkich możliwości nie mamy, ale będziemy prowadzili kontrakcje" - powiedział w niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jakie kontrakcje były premier miał na myśli? Został o to zapytany rzecznik rządu Piotr Müller.
W rozmowie z dziennikarzami Müller przyznał, że wiele osób "czasami ma naturalny niepokój", co do tego, ile czasu spędzamy w telefonie i ile czasu marnujemy na to, aby korzystać "z różnego rodzaju elementów rozrywkowych". "Dlatego też w szkołach często sami nauczyciele tłumaczą, że tego korzystania ze smartfonów powinno być mniej, a innej aktywności więcej" - podkreślił rzecznik rządu.
Müller zastrzegł jednak, aby nie doszukiwać się w słowach prezesa PiS jakichś działań legislacyjnych. "Myślę, że każdy rodzic, który nas słucha wie doskonale, że to jest wyzwaniem nie tylko dorosłych, ale i dzieci, jeśli chodzi o kwestię korzystania z tych pochłaniaczy czasu" - dodał. (PAP)
autor: Rafał Białkowski, Marcin Jabłoński
kw/