Pieniądze zostały zapakowane w walizki i przewiezione za jednym razem przez przejście graniczne Łużanka-Beregsurany na granicy z Węgrami w obwodzie zakarpackim - poinformowała SBU.
Pieniądze miały być przewiezione przez „zielony korytarz”, czyli bez konieczności deklaracji, choć w ten sposób można wywieźć z Ukrainy jedynie równowartość 10 tys. USD.
Według źródła portalu Ukrainska Prawda osobą, która przewoziła gotówkę, była żona deputowanego Rady Najwyższej Ukrainy Ihora Kotwickiego z Frontu Ludowego.
SBU prowadzi czynności mające na celu ustalenie wszystkich osób, które były zamieszane w nielegalny wywóz. Prowadzone są między innymi przeszukania w miejscach zamieszkania funkcjonariuszy. (PAP)
gn/