O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Kaczyński o wypowiedzi von der Leyen: zatwierdziła KPO, potem zaczął się szantaż Parlamentu Europejskiego

Nie ma w tej chwili żadnej realnej przeszkody, żebyśmy otrzymali środki z KPO, były stawiane pewne warunki i one zostały wypełnione – ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński. I tak podejmiemy te sprawy, które miały być załatwione z KPO, z własnych środków – dodał.

Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski

Prezes PiS, który był gościem Radia Wrocław, pytany był o wypowiedź przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, która w czwartek na uniwersytecie Princeton w USA oświadczyła, że Polska nie dostanie pieniędzy z KPO, jeśli nie przywróci niezależności sądownictwa.

„To jest wypowiedź bulwersująca, przecież ona tutaj zatwierdziła ten polski przydział, była przy okazji w Warszawie. Później zaczął się szantaż ze strony Parlamentu Europejskiego, że zostanie odwołana i później zmieniała zdanie, wykazała się wysoką elastycznością. Te środki nam się należą” – stwierdził Kaczyński.

Dodał przy tym, że „kamienie milowe to jest nic nadzwyczajnego, wszystkie państwa mają kamienie milowe (…) to są po prostu punkty opisujące kolejne rzeczy do zrobienia”.

„Nie ma w tej chwili żadnej realnej przeszkody, żebyśmy (środki z KPO – przyp. PAP) otrzymali, bo przecież były stawiane pewne warunki i one zostały wypełnione. No ale jak ktoś chce uderzyć psa, to kij znajdzie, to jest na tej zasadzie” – powiedział prezes PiS.

Dopytywany, czy w takim razie będziemy świadkami w najbliższych tygodniach i miesiącach odbijania piłeczki między Komisją Europejską a Polską i czy te środki są już spisane na straty, podkreślił, że „w tej chwili chodzi przede wszystkim o te główne środki”. One – jak mówił – „według oświadczeń kilku komisarzy, także niechętnych nam, są niezagrożone”.

„Nie ma cienia podstaw, dlaczego miałyby być kwestionowane. Te sprawy związane z rolnictwem zostały już zatwierdzone. Jesteśmy w pierwszej siódemce państw, które uzyskały to zatwierdzenie i już niedługo będziemy mogli wystawiać rachunki” – dodał Kaczyński.

„Jeżeli chodzi o KPO, to i tak podejmiemy te sprawy, które miały być załatwione z KPO, z własnych środków. A jeżeli, wiele na to wskazuje, przyjdzie taki moment na to, być może trzeba będzie poczekać, praworządność zostanie przywrócona w Unii Europejskiej, to my te pieniądze będziemy mieli. Przydadzą nam się z całą pewnością, ale powiedziałem już kiedyś, że szliśmy na ustępstwa” – mówił wskazując, że „nie wszystkim się to podobało”.

„Okazało się, że to nie jest możliwe, bo tak w gruncie rzeczy to nie chodzi o środki, to chodzi o ten plan, nazwę go planem Scholza, żeby po prostu pod wodzą Niemiec, pod kierownictwem Niemiec, albo, może bardziej precyzyjnie odnosząc się do historii, pod butem Niemiec. Przynajmniej ta Środkowa Europa znalazłaby się pod tym butem” – stwierdził Kaczyński.

Pytany, czy jest to dobry moment, żeby właśnie teraz zwracać się w kierunku Niemiec o reparacje, prezes PiS stwierdził, że „to jest najlepszy moment, jaki był dotychczas”. „Z jednej strony Niemcy potrzebują poprawy reputacji, a z drugiej Niemcy mają dzisiaj pozycję słabszą niż kiedykolwiek, w ciągu ostatnich dziesięcioleci, bo jeżeli sięgnąć jeszcze dalej, to mieli słabszą. To jest akurat ta chwila, w której mogą uznać, chociaż to na pewno będzie trwało i to będzie dłuższy proces, że straty reputacyjne, jakie będą z powodu, że świat sobie pewne rzeczy, o których nie wie, uświadomi, są większe niż poważne z ich punktu widzenia, a możliwe do poniesienia koszty” – mówił Kaczyński. (PAP)

kgr/

Zobacz także

  • Sala plenarna PE w Strasburgu Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE KARABA
    Sala plenarna PE w Strasburgu Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE KARABA

    PE przyjął klauzulę ochronną do umowy z Mercosurem

  • Duński minister ds. energii i klimatu Lars Aagaard. Fot. PAP/EPA/	OLIVIER HOSLET
    Duński minister ds. energii i klimatu Lars Aagaard. Fot. PAP/EPA/ OLIVIER HOSLET

    Rada UE i PE doszły do porozumienia ws. wygaszenia importu rosyjskiego gazu do 2027 roku

  • Poseł PiS Marcin Romanowski. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Poseł PiS Marcin Romanowski. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Komisja PE odrzuciła wniosek ws. Romanowskiego. Joński zapowiada jego ponowienie

  • Marcin Romanowski. Fot. PAP/MTI/Zoltan Balogh
    Marcin Romanowski. Fot. PAP/MTI/Zoltan Balogh

    Parlament Europejski będzie domagać się zbadania, czy Węgry miały prawo udzielić azylu Romanowskiemu

Serwisy ogólnodostępne PAP