Uszkodzenie gazociągów Nord Stream. Duńska policja ujawnia najnowsze wyniki śledztwa [ZDJĘCIA]
Wstępne dochodzenie potwierdza, że w duńskiej wyłącznej strefie ekonomicznej doszło do rozległych zniszczeń Nord Stream 1 oraz 2, które zostały spowodowane potężnymi eksplozjami - poinformowała we wtorek duńska policja.
W ostatnich dniach śledczy przy wsparciu wojska oraz służb specjalnych PET dokonali badania uszkodzeń gazociągów na dnie morza.
Jak podkreślono, kopenhaska policja oraz służby PET powołały wspólną grupę dochodzeniową w celu kontynuowania śledztwa. Dodano także, że "jest zbyt wcześnie, aby mówić o ramach międzynarodowej współpracy ze Szwecją oraz Niemcami".
Wcześniej szwedzka prokuratura sceptycznie wyraziła się wobec pomysłu powołania wspólnego zespołu dochodzeniowego z Niemcami.
Policja przekazała również, że "nie wiadomo, kiedy można spodziewać się zakończenia śledztwa".
"Expressen": wybuch spowodował doszczętne zniszczenie 50 metrów gazociągu Nord Stream 1
Wybuch spowodował doszczętne zniszczenie co najmniej 50 metrów gazociągu Nord Stream 1. Wokół znajdują się fragmenty rozerwanych metalowych rur - pisze we wtorek szwedzki dziennik "Expressen", publikując pierwsze zdjęcia wykonane na głębokości 80 metrów.
Według operatora podwodnej kamery Tronda Larsena "widać, że nastąpiło bardzo silne uderzenie w dno morskie wokół rurociągu". "To musiała być ekstremalna siła, która była w stanie zniszczyć tak gruby metal" - powiedział Larsen.
Gazeta twierdzi, że otrzymała zgodę na wykonanie zdjęć szwedzkiej Straży Przybrzeżnej.
Tajne dochodzenie w sprawie dokonania aktu sabotażu przy Nord Stream w szwedzkiej wyłącznej strefie ekonomicznej prowadzone jest przez prokuraturę krajową w Sztokholmie oraz służby specjalne SAPO. Na początku października śledczy potwierdzili, że doszło do eksplozji oraz pobrali próbki materiału do dalszej analizy. (PAP)
mj/