19-latek podejrzany o zabójstwo 4-latka przyznał się do winy
19-latek podejrzany o zabójstwo 4-latka, którego zakopane zwłoki znaleziono w lesie w Górkach w powiecie garwolińskim przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu - poinformował prokurator Krzysztof Czyżewski z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach.
W czwartek Sąd Rejonowy w Siedlcach zadecydował o tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy Karoliny W. oraz jej partnera Damiana G.
19-latkowie zostali zatrzymani we wtorek wieczorem w miejscowości Gogole Wielkie w powiecie ciechanowskim. Usłyszeli zarzuty umyślnego zabójstwa dziecka, którego ciało odkopano w środę rano w lesie w miejscowości Ruda Talubska pod Garwolinem. Prokurator Krzysztof Czyżewski z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach powiedział w środę dziennikarzom, że "podejrzani nie przyznali się do popełnienia tak sformułowanego czynu i złożyli zeznania tylko częściowo zbieżne z ustalonym stanem faktycznym".
Prokurator podkreślił, że w materiałach sprawy są okoliczności, które "wskazują na to, że do zgonu tego dziecka doszło znacznie wcześniej". "Natomiast są to również okoliczności na tyle wrażliwe, że nie chciałby o tym mówić i przekazywać tego opinii publicznej" - zastrzegł.
Sekcja zwłok
Zapytany, czy dziecko miało ślady pobicia lub uduszenia, Czyżewski wyjaśnił, że na czwartek zaplanowano sekcję zwłok. "Liczymy na to, że sekcja zwłok odpowie na pytanie, kiedy doszło do zgonu dziecka, jakie i czy w ogóle są jakieś obrażenia na ciele dziecka, oraz co było przyczyną, czyli w jakim mechanizmie doszło do zgonu dziecka" - podkreślił.
Czyżewski przekazał także, że aby zabezpieczyć tok postępowania i zapobiec mataczeniu w sprawie, prokuratura co do obojga podejrzanych złożyła wniosek do sądu rejonowego o tymczasowy areszt.
W czwartek Sąd Rejonowy w Siedlcach przychylił się do tego wniosku i zdecydował o aresztowaniu Karoliny W. Rozpatrzy też wniosek o areszt dla jej partnera.
Karolina W. i Damian G. zostali zatrzymani we wtorek ok. godz. 22.30 w miejscowości Gogole Wielkie w powiecie ciechanowskim. To wieś w zupełnie innym rejonie Mazowsza, ponad 150 km od miejsca znalezienia ciała chłopca. Według informacji PAP w czasie rozpytania Damian G. przyznał się, że zakopał zwłoki dziecka w okolicach Garwolina. Zostały znalezione w środę, około godz. 5.40, w miejscowości Górki.
Zaginięcie chłopca zgłosiła jego prababcia 21 października. 63-latka miała obawiać się o życie prawnuczka Leona, którego nie widziała od kwietnia tego roku.(PAP)
Autor: Aleksandra Kuźniar, Piotr Nowak
mj/kw/