O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Niemcy wyeliminowani, awans Brazylii, Szwajcarii, Szwecji i Meksyku

Szwecja, Meksyk, Brazylia i Szwajcaria - to kolejne drużyny, które zapewniły sobie awans do fazy pucharowej piłkarskich mistrzostw świata w Rosji. Sensacją była porażka Niemców z Koreą Południową, oznaczająca wyeliminowanie obrońców tytułu.

epa06844788 German fans react after their national team lost the FIFA World Cup 2018 match against South Korea at the public viewing area in front of the Brandenburg Gate in Berlin, Germany, 27 June 2018.  EPA/OMER MESSINGER 
Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2018 / OMER MESSINGER
PAP/EPA © 2018 / OMER MESSINGER / epa06844788 German fans react after their national team lost the FIFA World Cup 2018 match against South Korea at the public viewing area in front of the Brandenburg Gate in Berlin, Germany, 27 June 2018. EPA/OMER MESSINGER Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2018 / OMER MESSINGER

Do piłkarskiego trzęsienia ziemi doszło w Kazaniu. Na tym samym stadionie, na którym w niedzielę w meczu z Kolumbią stracili swoje szanse Polacy, Niemcy przegrali z Koreą Południową 0:2 i po raz pierwszy w historii zakończyli udział w mundialu na fazie grupowej.

Podopieczni Joachima Loewa od początku turnieju w Rosji prezentowali się słabo: przegrali z Meksykiem 0:1 i wymęczyli zwycięstwo 2:1 nad Szwecją w ostatniej akcji meczu.

Niemcy przyzwyczaili kibiców, że walczą do końca i często losy spotkania odwracają na swoją korzyść w ostatnich minutach. Tym razem jednak to oni w doliczonym czasie gry wyciągali piłkę z siatki.

Przez cały mecz mieli przewagę w posiadaniu piłki i strzałach na bramkę, ale niewiele z tego wynikało. Najlepsze okazje zmarnowali na początku drugiej połowy Leon Goretzka i Timo Werner.

W pierwszej minucie doliczonego czasu gry w zamieszaniu w polu karnym bramkę zdobył Kim Young-gwon. Zszokowani Niemcy rzucili się do ataku. Zaangażował się nawet bramkarz Manuel Neuer i skończyło się to... stratą drugiego gola. Po nieudanym dryblingu do wybitej spod jego nóg piłki popędził Son Heung-Min i skierował ją do pustej bramki.

Niemcy zajęli ostatnie miejsce w grupie F, wyprzedzeni przez Koreańczyków. Pierwsza lokata przypadła Szwecji, która w tym samym czasie w Jekaterynburgu wygrała z Meksykiem 3:0 po bramkach w drugiej połowie Ludwiga Augustinssona, Andreasa Granqvista z rzutu karnego i samobójczym trafieniu Edsona Alvareza.

Kibice meksykańscy byli załamani, ale pod koniec meczu dotarły do nich wieści z Kazania i obie drużyny opuszczały boisko uszczęśliwione.

W Meksyku zapanowało powszechne uwielbienie dla Korei Południowej, która umożliwiła zespołowi z Ameryki awans do 1/8 finału. "Kocham Koreę" - to najczęstsze hasło pojawiające się w portalach społecznościowych. Na Twitterze rekordy popularności bije hasztag #TodosSomosCorea (wszyscyjesteśmyKoreą - PAP). Internet zalały memy ze zdjęciami Koreańczyków w meksykańskich kapeluszach i narodowymi flagami z emblematem Korei w miejscu godła. Zorganizowano także zabawę w stolicy kraju pod ambasadą koreańską.

Wieczorem w ostatnich meczach grupy E Brazylia pokonała w Moskwie Serbię 2:0, a w Niżnym Nowogrodzie Szwajcaria zremisowała z Kostaryką 2:2.

"Canarinhos" nie zachwycili, w drugiej połowie przez pewien czas rozpaczliwie się bronili, ale jednak Serbowie nie potrafili trafić do siatki. Pierwszego gola jeszcze przed przerwą zdobył Paulinho. Drugą bramkę zdobył strzałem głową w 68. minucie Thiago Silva.

W drugim spotkaniu Kostarykanie, którzy już wcześniej stracili szanse awansu, uzyskali pierwszy punkt i pierwsze bramki na mundialu. Zdobyli je Kendall Waston i... szwajcarski bramkarz Yann Sommer, którego piłka, odbita od poprzeczki po strzale z rzutu karnego Bryana Ruiza, trafiła w głowę i wtoczyła się do siatki. Działo się to w 93. minucie, tuż przed końcowym gwizdkiem. Dla Helwetów gole strzelili Blerim Dżemaili i Josip Drmic.

Brazylia zajęła pierwsze miejsce w grupie E i w 1/8 finału zagra z Meksykiem. Szwajcarię czeka starcie ze Szwecją.

Polscy piłkarze przylecieli w środę do Wołgogradu, gdzie następnego dnia zagrają z Japonią w swoim ostatnim meczu mistrzostw świata.

„Rano przyjechaliśmy do Wołgogradu i uderzyła nas wysoka temperatura. Jednak warunki będą takie same dla obydwu zespołów. Od strony organizacyjnej będzie bardzo miło wspominać ten mundial” – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej selekcjoner Adam Nawałka.

„Nie zmieniam zasad i skład zawsze podaję w dniu meczowym. Pierwsi dowiadują się zawodnicy, a potem media. Przed nami jeszcze trening, a w czwartek przed południem rozruch. Odprawę mamy przed 13 i wówczas zapadną ostateczne decyzje. Jeżeli wszystko będzie w porządku, to będziemy mieli duży wybór” – zdradził Nawałka.

Po porażkach z Senegalem 1:2 i Kolumbią 0:3 reprezentacja Polski nie ma już szans na awans do 1/8 finału.

„Wierzę, że drużyna będzie odpowiednio zmotywowana, bo każdy z nas ma świadomość dla kogo gramy. Koncentracja musi być na wysokim poziomie” – zapewnił Nawałka.

Początek meczu Japonia – Polska w Wołgogradzie o godz. 16.(PAP)

af/ cegl/

Serwisy ogólnodostępne PAP