Niemieckie media: Federalny Trybunał Konstytucyjny faworyzuje wybranych dziennikarzy. Bundestag przyjrzał się sprawie
Czy Federalny Trybunał Konstytucyjny (BVerfG) działa neutralnie, gdy faworyzuje wybranych dziennikarzy? Służba naukowa Bundestagu w najnowszym raporcie ma wyraźne wątpliwości - pisze dziennik "Bild". Ekskluzywne grono dziennikarzy otrzymuje informacje prasowe wcześniej od innych. "To nierówne traktowanie" - wskazuje gazeta.
Ekskluzywne grono dziennikarzy zrzeszonych w stowarzyszeniu Justizpressekonferenz Karlsruhe (JPK) otrzymuje informacje prasowe o ważnych decyzjach już w przeddzień ich ogłoszenia. Służba naukowa Bundestagu (Wissenschaftlicher Dienst) pisze: "W tym kontekście decyzja Federalnego Trybunału Konstytucyjnego o udostępnieniu informacji prasowych tylko ekskluzywnemu kręgowi dziennikarzy wydaje się szczególnie poważna dla znajdujących się w niekorzystnej sytuacji (poza JPK), zwłaszcza że Federalny Trybunał Konstytucyjny opiera się na ocenie prywatnego stowarzyszenia w zakresie zamierzonej gwarancji profesjonalizmu".
Trybunał uzasadnia podwójne standardy "profesjonalizmem" tego wybranego kręgu. Ale ekspertyza Bundestagu poddaje w wątpliwość kryterium "profesjonalizmu", twierdząc, że "nie jest to kryterium formalne, neutralne pod względem opinii". I widzi "niekorzystną sytuację informacyjną" dla innych dziennikarzy - relacjonuje gazeta.
Ponadto prawie połowa korzystających z przywileju dziennikarzy pracuje dla nadawców publicznych - pisze "Bild". Federalny Trybunał Konstytucyjny podejmuje daleko idące decyzje dla nadawców publicznych, ostatnio potwierdzając w sierpniu 2021 roku konieczność podwyższenia opłaty za nadawanie.
Korespondent ds. polityki prawnej dziennika "Tagesspiegel" Jost Mueller-Neuhof, nie będący uczestnikiem Justizpressekonferenz, zażądał dostępu do informacji wstępnych. BVerfG odmówił. Partia AfD złożyła również skargę na praktykę informacyjną w Karlsruhe, ponieważ jako strona postępowania widziała się w niekorzystnej sytuacji. Bez powodzenia - opisuje "Bild". Ale nowy raport "zwiększa teraz presję" w kwestii dotyczącej "nierównego traktowania przedstawicieli mediów przez Harbartha (prezes sądu Stephan Harbarth)".
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
mj/