Papuga zagrożona wyginięciem miała trafić do Polski. Przemyt udaremnili funkcjonariusze KAS
Funkcjonariusze podkarpackiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) ujawnili na przejściu granicznym w Medyce próbę przemytu papugi zagrożonej wyginięciem. Kobiecie, która próbowała wwieźć ptaka do Polski z Ukrainy, grozi nawet 5 lat więzienia.
Jak poinformowała PAP we wtorek rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie Edyta Chabowska, okaz został znaleziony w trakcie kontroli wjeżdżającego do kraju pojazdu, ptak znajdował się w klatce.
"Przeprowadzona identyfikacja wykazała, że jest to papuga lorysa karmazynowa (Eos bornea) objęta ochroną na mocy Konwencji Waszyngtońskiej (CITES)" – dodała.

Zgodnie z tą konwencją, zwierząt zagrożonych wyginięciem nie można przewozić przez granicę bez odpowiednich zezwoleń.
Jak podkreśliła Chabowska, dokumentów nie posiadała kobieta, która usiłowała przewieźć papugę przez granicę.
"Papuga została przekazana pod opiekę Ogrodu Zoologicznego w Zamościu. Dalsze postępowanie prowadzi Podkarpacki Urząd Celno-Skarbowy w Przemyślu" - podała.
Chabowska przypomniała, że handel gatunkami chronionymi na mocy Konwencji Waszyngtońskiej jest dozwolony tylko wtedy, kiedy nie przyniesie on szkody zachowaniu tych gatunków w środowisku naturalnym i tylko pod warunkiem wydania odpowiedniego zezwolenia.
"Przywóz z krajów trzecich na teren Unii Europejskiej lub wywóz z Unii Europejskiej okazów CITES jest możliwy na podstawie zezwoleń i świadectw wydawanych przez właściwe organy administracyjne państw, z których okazy są wywożone lub przywożone" – zaznaczyła rzeczniczka.
Nielegalny przewóz przez granicę UE gatunków zagrożonych wyginięciem jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Od początku tego roku funkcjonariusze KAS w woj. podkarpackim udaremnili przemyt ponad 12 tys. szt. okazów objętych ochroną. (PAP)
Autor: Wojciech Huk
kw/