H&M wycofuje ze sprzedaży produkty z wizerunkiem Justina Biebera
Kolekcja ubrań i gadżetów z podobizną oraz fragmentami tekstów piosenek kanadyjskiego gwiazdora pop i R&B znika z oferty popularnej sieciówki po protestach artysty. Brand podtrzymuje, że nie doszło do złamania obowiązujących przepisów.
W miniony poniedziałek Bieber oburzył się na wykorzystanie jego wizerunku bez – jak zaznaczył – jego zgody. Na Instagramie opisał kolekcję, która obejmowała koszulki, swetry, torby i akcesoria telefoniczne, jako „śmieci” i zaapelował do fanów, by ich nie kupowali.
W środę szwedzkie przedsiębiorstwo odzieżowe, reagując na kryzys wizerunkowy, wydało oświadczenie, że usunęło ze swojej oferty sporną linię produktów, a zrobiło to „z szacunku” dla artysty. Firma podkreśliła jednak, że wprowadzając kolekcję do obrotu nie złamała prawa.
„Podobnie jak w przypadku wszystkich innych licencjonowanych produktów i partnerstw, przedsiębiorstwo H&M przestrzegało odpowiednich procedur ich zatwierdzania” - stwierdził rzecznik sieciówki, cytowany przez serwis BBC News.
Kanadyjski artysta nie jest jedynym, który w ostatnich latach wszedł w konflikt z H&M. W 2018 roku The Weeknd – który już uzgodnił z przedsiębiorstwem wydanie oficjalnej kolekcji oraz raper G-Eazy zerwali współpracę z H&M, po tym jak marka opublikowała reklamę z czarnoskórym chłopcem ubranym w bluzę opatrzoną hasłem „Coolest Monkey in the Jungle” („Najfajniejsza małpa w dżungli”). Artyści, podobnie jak wielu innych odbiorców, uznali ją za rasistowską. (PAP Life)
kw/