1000 świątecznych paczek z Polski i Węgier dla dzieci z Libanu
1000 świątecznych paczek dzieciom w Libanie przekazały Ambasada Węgier w Warszawie, Węgierska Agencja Pomocy oraz fundacja Przyjaciel Misji. W piątek w Ambasadzie Węgier w Warszawie odbyła się konferencja prasowa pt. „Węgiersko-polski prezent dla dzieci w Libanie”.
W wydarzeniu wzięli udział dyrektor sekcji polskiej papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, przedstawiciel fundacji Przyjaciel Misji ks. prof. Waldemar Cisło, ambasador Węgier Orsolya Zsuzsanna Kovács oraz ambasador Libanu Reina Charbel.
Ks. prof. Cisło zaznaczył, że obecnie w przestrzeni medialnej dostajemy głównie informacje dotyczące wojny w Ukrainie, ale to nie znaczy, że w innych rejonach świata nie ma wojen i cierpienia.
"Liban bardzo cierpi. Pensje, które zarabiają Libańczycy straciły na wartości ok. 90 proc., jest bardzo duże bezrobocie, szkołom w Libanie grozi zamknięcie, 80 proc. rodzin nie ma pieniędzy na zaspokajanie najbardziej podstawowych potrzeb" - mówił ks. Cisło.
"Taka jest codzienność, z którą borykają się mieszkańcy Libanu. (...) i największymi ofiarami tego są dzieci, starcy i kobiety" - dodał.
"Chcę również powiedzieć, że my, jako Polska powinniśmy się bardzo dużo uczyć od Węgrów. Węgry są bardzo aktywne, jeśli chodzi o pomoc chrześcijanom i ta pomoc jest bardzo efektywna" - podsumował.
"Ten rok pokazał nam, że ludzkie cierpienie było tak blisko nas, dlatego w tym roku zorganizowaliśmy kilka akcji humanitarnych dla dzieci z Ukrainy, ale na prośbę ks. prof. Cisło zdecydowaliśmy pomóc również poszkodowanym z Libanu. Czuliśmy, że to nasz obowiązek" - powiedziała ambasador Węgier Orsolya Zsuzsanna Kovács.
"W paczkach dla dzieci z Libanu złożyliśmy głównie trwałą żywność, owoce suszone i ryż. (...) W ten sposób choć trochę możemy upięknić tym dzieciom Boże Narodzenie" - podsumowała.
Ks. prof. Cisło z okazji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia życzył pokoju w sercach, rodzinach i w społeczeństwie. (PAP)
Autorka: Katarzyna Herbut
gn/