Krzysztof Sobolewski o projekcie dot. SN: sądzę, że kompromis będzie niedługo osiągnięty
Sądzę, że kompromis będzie niedługo osiągnięty - oświadczył sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski pytany o konsultacje ws. projektu noweli o Sądzie Najwyższym. Konsultacje trwają, po tych konsultacjach przedstawimy efekty tych konsultacji i projekt - dodał.
W środę w KPRM odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z parlamentarzystami Solidarnej Polski. Głównym tematem rozmów był projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i związana z tym kwestia odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Sobolewski pytany w czwartek w Programie Pierwszym Polskiego Radia, czy ma pretensje do polityków SP w związku z brakiem ich zgody na projekt odparł, że "są konsultacje, rozmowy, jak to czasami w obozach i w rodzinie bywa".
"Czasami jest różnica zdań i trzeba tę różnicę pokonać i dojść do kompromisu. Sądzę, że ten kompromis też będzie niedługo osiągnięty" - oświadczył.
Na uwagę, że kompromis z SP nie jest potrzebny, bo projekt mogliby poprzeć posłowie opozycji Sobolewski przyznał, że w dalszej kolejności oczywiście "będziemy patrzeć na to, jak zachowa się opozycja".
"Natomiast w pierwszej kolejności i w tej chwili jedyne jest dla nas celem głównym, aby to obóz Zjednoczonej Prawicy był tym, który decyduje i ma większość parlamentarną w różnych sprawach, ale w tym i w sprawie KPO" - dodał.
Według zapowiedzi polityków PiS, projektem dotyczącym SN Sejm miałby zająć się 11 stycznia. Sobolewski pytany, jaki projekt zostanie przedłożony w Sejmie, odpowiedział: "Po konsultacjach będziemy to komunikować".
"W tej chwili konsultacje trwają zarówno w ramach obozu ZP jak i też z prezydentem, obozem prezydenckim. Po tych konsultacjach przedstawimy efekty tych konsultacji i projekt" - mówił.
Zaznaczył, że w ramach konsultacji "nie będziemy wykraczać poza ramy konstytucji i w żadnym wypadku nie będzie tutaj naruszenia prerogatyw prezydenta".
"Działamy w ramach i na podstawie konstytucji, i tak samo ten projekt będzie w ramach konstytucji przedstawiony" - deklarował.
Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o SN, który PiS złożyło w Sejmie 13 grudnia ub.r., sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. Propozycja nowelizacji przewiduje też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Projekt uzupełnia także sposób badania bezstronności sędziego.
Dwa dni po złożeniu projektu zmian w ustawie o SN, prezydent oświadczył, że nie współuczestniczył w jego przygotowaniu ani nie konsultowano go z nim. Zaznaczył, że nie zgodzi się na rozwiązania godzące w system konstytucyjny oraz nie pozwoli, aby do polskiego systemu prawnego został wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który będzie podważał nominacje sędziowskie albo pozwalał komukolwiek je weryfikować. Zaapelował jednocześnie o spokojne i konstruktywne prace parlamentarne nad projektem.
Projektem Sejm miał zająć się jeszcze w grudniu ub.r., ale został on zdjęty z porządku obrad. Zapowiedziano jego konsultacje i prace nad projektem dwóch zespołów legislacyjnych: prezydenckiego oraz rządowego. (PAP)
autor: Rafał Białkowski
kw/