Ostatni konkurs Turnieju Czterech Skoczni
W piątkowym konkursie w Bischofshofen Dawid Kubacki spróbuje wyprzedzić lidera klasyfikacji 71. Turnieju Czterech Skoczni Halvora Egnera Graneruda. Norweg triumfował w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen, a Polak wygrał zawody w Innsbrucku.
Po trzech konkursach TCS Granerud ma 877,8 pkt. Wicelider Kubacki traci do niego 23,4 pkt. Kolejne miejsca zajmują Słoweniec Anze Lanisek, Piotr Żyła i Kamil Stoch.
"Wierzę, że do ostatniego skoku wszystko może się tu zdarzyć" - powiedział Kubacki na antenie Eurosportu.
Granerud wygrał czwartkowe kwalifikacje skacząc 137 m. Kubacki wylądował pół metra dalej, ale zachwiał się przy lądowaniu i otrzymał gorszą notę.
Polak pozostaje jedynym skoczkiem, który ma realne szanse na dogonienie Norwega, choć nie będzie to łatwe. Ze statystyk z ostatnich lat wynika, że zawodnik, który jest liderem po trzecim konkursie Turnieju Czterech Skoczni, zazwyczaj zostaje triumfatorem klasyfikacji generalnej. To zły prognostyk dla Kubackiego.
Od 2009 roku tylko w sezonie 2016/17 Kamilowi Stochowi udało się wygrać cały turniej i wyprzedzić Norwega Daniela Andre Tandego, który prowadził po trzech zawodach. W pozostałych przypadkach ten, kto był najlepszy po Innsbrucku zwyciężał w końcowej klasyfikacji generalnej.
Kubacki rekordzistą skoczni w Bischofshofen
Na korzyść Kubackiego przemawia jednak to, że dobrze czuje się w Bischofshofen i jest rekordzistą skoczni im. Paula Ausserleitnera. W 2019 roku skoczył tu 145 m. Wygrał też konkurs w tej austriackiej miejscowości w 2020 roku, gdy triumfował w całym Turnieju Czterech Skoczni. Było to jego drugie zwycięstwo w karierze. Obecnie ma już na koncie 10 wygranych zawodów Pucharu Świata. Pięć w nich odniósł w tym sezonie.
Aż pięciu skoczków trzykrotnie wygrywało konkurs PŚ na skoczni im. Paula Ausserleitnera. Wśród nich jest Stoch, który w 2017, 2018 i 2021 roku pieczętował tu triumf w TCS.
Trzy zwycięstwa odnieśli tu również Fin Janne Ahonen, Norweg Bjoern Wirkola, Niemiec Jens Weissflog i reprezentant Czechosłowacji Jiri Raska.
Adam Małysz był najlepszy w Bischofshofen w 2001 roku, gdy jako pierwszy Polak w historii triumfował w niemiecko-austriackim turnieju. Łącznie biało-czerwoni 12 razy stawali tu na podium.
Zawody w Bischofshofen tradycyjnie wieńczą Turniej Czterech Skoczni. Piątkowy konkurs rozpocznie się o godz. 16.30. (PAP)
mmi/
