"Premier Morawiecki stara się zachować jedność obozu rządzącego". Ekspert o sytuacji ZP
Politycy PO będą przekonywać, że obóz Zjednoczonej Prawicy nie gwarantuje bezpieczeństwa i stabilizacji, a działo się tak będzie niezależnie od tego, co zrobi i jak zagłosuje rząd – ocenił w opublikowanej w czwartek rozmowie z portalem DoRzeczy.pl socjolog prof. Henryk Domański.
Odnosząc się do uwagi, że premier Mateusz Morawiecki odbył w ostatnim czasie szereg spotkań, w tym z politykami opozycji i Solidarnej Polski i pytania, czy można mówić, że ostatnie kryzysy zostały zażegnane, profesor stwierdził, że "premier robi wszystko, co jest w jego mocy".
"Trudno oceniać działalność szefa rządu jako tą, która przyniesie negatywne skutki dla Zjednoczonej Prawicy. Premier stara się zachować jedność obozu rządzącego, a wysyłane są sygnały do społeczeństwa, że mamy do czynienia z konsolidacją, dlatego warto głosować na Zjednoczoną Prawicę" – powiedział prof. Domański.
Profesor był też pytany, "czy opozycja jest w tej chwili zaszachowana, bo jeśli poprze nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, to z jednej strony zagłosuje wspólnie z Prawem i Sprawiedliwością, a z drugiej strony jeśli Komisja Europejska dalej nie wypłaci nam pieniędzy, to padnie ich koronny argument".
"Ten aspekt nie jest szachem dla PO i Donalda Tuska, tylko w interesie opozycji jest to, żeby środków nie było i żeby zmienić rząd. Donald Tusk i jego posłowie stale będą nawoływali, że wszystko w rękach wyborców i trzeba na nich głosować. Politycy PO będą przekonywać, że obóz Zjednoczonej Prawicy nie gwarantuje bezpieczeństwa i stabilizacji, a działo się tak będzie niezależnie od tego, co zrobi i jak zagłosuje rząd" – stwierdził prof. Domański.
Na pytanie, jak ocenia obecne poparcie dla Zjednoczonej Prawicy, bo pojawiają się badania, gdzie poparcie lekko rośnie, a wiele jest też takich, gdzie poparcie jest stabilne, profesor odparł, że nie widzi żadnych oznak wzrostu dla Prawa i Sprawiedliwości. "Powiedziałbym, że poparcie dla tej formacji jest stabilne" - stwierdził.
"Interesujący jest fakt, że pomimo zawirowań na scenie politycznej, oczekiwań ze strony Platformy Obywatelskiej, że ten obóz się załamie i upadnie, nie ma żadnych tego typu mocniejszych objawów. Z drugiej strony nic nie wskazuje na to, żeby PO coś uzyskiwała. Partia Tuska nie zrobiła nic, żeby ich notowania wzrosły. Nie ma oznak jedności na opozycji, o czym Tusk mówił od samego początku, a co raczej mu się nie uda" – dodał. (PAP)
kgr/