O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Jest nazywany "królem nieba". Ostatni Jumbo Jet wszedł do służby. "To koniec ery"

Ostatni Boeing 747 będzie używany przez przewoźnika Atlas Air. "Oznacza to koniec ery, w której pierwszy w historii Jumbo Jet rządził w przestworzach" - informuje we wtorek agencja Reutera.

Boeing 747, fot. PAP/EPA/VINCENT JANNINK
Boeing 747, fot. PAP/EPA/VINCENT JANNINK

Firma spodziewa się, że tysiące obecnych i dawnych pracowników Boeinga - łącznie z tymi, którzy opracowywali odrzutowiec w latach sześćdziesiątych - będą uczestniczyć w ostatniej dostawie kultowego 747, "historycznego samolotu, który umożliwił masom podróże lotnicze" - pisze agencja Reutera.

Boeing 747 - zwany królem nieba - jest jednym z największych samolotów odrzutowych na świecie. Może zabrać na pokład od 366 do nawet 660 osób. Zaprojektowano go w 28 miesięcy, a w 1970 roku linia lotnicza Pan Am wprowadziła go do użytku. Ponieważ Jumbo Jet był w stanie przewieźć znacznie więcej pasażerów niż konkurencyjne statki powietrzne, linie lotnicze mogły oferować tańsze bilety, na czym zyskał masowy ruch turystyczny.

747, który przez 35 lat był największym samolotem w cywilnych liniach lotniczych, cieszył się długo popularnością. Jednak po pięciu dekadach, kiedy pojawiły się wydajniejsze dwusilnikowe samoloty szerokokadłubowe, popyt zaczął spadać. Przez ostatnie lata firma produkowała już tylko 5 maszyn rocznie, podczas gdy w szczytowym 1990 roku było to 70 sztuk. W sumie Boeing wyprodukował ich 1574.

Następca 747, 777X, powinien trafić do klientów w 2025 roku.

(PAP)

js/

Serwisy ogólnodostępne PAP