Bp Dajczak o zmaganiach z depresją: lęk jest nieokreślony, maleje decyzyjność

2023-02-04 11:27 aktualizacja: 2023-02-04, 18:33
Edward Dajczak. Fot. PAP/Marcin Bielecki
Edward Dajczak. Fot. PAP/Marcin Bielecki
Lęk jest nieokreślony, niepokój dokuczliwy, decyzyjność maleje - mówił w sobotę w RMF FM o swoich zmaganiach z depresją bp Edward Dajczak.

Bp diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Edward Dajczak w czwartek odszedł na emeryturę. Przekazał, że jego rezygnacja motywowana jest stanem zdrowia.

W sobotę biskup mówił w radiu RMF FM o swoich zmaganiach z depresją.

"Próbowałem wszystko racjonalizować, próbowałem w ten sposób reagować wobec samego siebie, że jestem w centrum Koszalina, mieszkam na pierwszym piętrze, wokoło nie ma żadnego niebezpieczeństwa, najmniejszego i właściwie czego ja się boję? Ten lęk jest nieokreślony, w tym jest cały problem. Nie mogłem usnąć bez zapalenia światła, racjonalizacja nic nie pomagała. Siedziałem i sam sobie mówiłem: czego można się obawiać? Niczego. I za chwilę jest znowu nieokreślony niepokój. Bardzo dokuczliwe to jest" - powiedział.

Duchowny opowiadał, że objawem depresji jest również to, że "ucieka się w cokolwiek, a na pewno odkłada się decyzje, próbuje przenieść je maksymalnie w czasie".

"Zorientowałem się szybko, że pewne rzeczy nie będą funkcjonowały jak powinny, że zacznę utrudniać życie diecezji poprzez przewlekanie, oddalanie wszelkich decyzji, odciąganie w czasie" - dodał.

Bp Dajczak mówił też, że otrzymuje sygnały od młodych ludzi, którzy zmagają się z depresją. "Nie są rozumiani, że to jest taka choroba dziwna, że nie ma znaków zewnętrznych, nic się nie dzieje. Człowiek się uśmiecha, a równocześnie czuje w sobie taką niemoc, z którą nie można sobie poradzić" - wskazał. (PAP)

dsk/