O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Skatował partnerkę w hotelu. Umierającą zostawił w pokoju i zameldował w recepcji, że przedłużyła pobyt

Nawet 15 lat więzienia może grozić 29-letniemu Mateuszowi K., który w sierpniu ub.r. w jednym z częstochowskich hoteli podczas zakrapianego alkoholem spotkania brutalnie pobił swoją partnerkę, pozostawiając ją nieprzytomną w pokoju.

Pokój hotelowy/zdjęcie ilustracyjne/ Fot. PAP. Darek Delmanowicz
Pokój hotelowy/zdjęcie ilustracyjne/ Fot. PAP. Darek Delmanowicz

Kobieta, która doznała poważnych obrażeń głowy, przeżyła dzięki operacji neurochirurgicznej. Obecnie nie jest jednak zdolna do samodzielnego życia, wymaga całodobowej opieki.

Informację o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia w tej sprawie przekazał we wtorek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek. Śledztwo prowadziła Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Południe. Poza Mateuszem K. na ławie oskarżonych zasiądzie także jego znajomy, który odpowie za nieudzielenie skatowanej kobiecie pomocy.

Więcej

Policyjny radiowóz Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Policyjny radiowóz Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Śmiertelne pobicie 16-latka w centrum Zamościa. Wstrząsające ustalenia prokuratury

22 sierpnia 2022 r. 29-letni Mateusz K. i jego partnerka oraz ich znajomy - 65-letni Władysław Ż. zameldowali się w jednym z hoteli w Częstochowie. Tam do godzin południowych następnego dnia pili alkohol.

„Około godz. 12 pomiędzy Mateuszem K. i jego partnerką doszło do kłótni, w trakcie której oskarżony uderzył pokrzywdzoną, w wyniku czego przewróciła się na podłogę. Wtedy Mateusz K. wielokrotnie kopał partnerkę po głowie i tułowiu oraz wyzywał słowami powszechnie uznanymi za obelżywe” – opisywała prokuratura.

Gdy ofiara przestała się poruszać, Mateusz K. i Władysław Ż. opuścili pokój i poinformowali pracownika recepcji, że kobieta przedłuży swój pobyt. Nieprzytomną pokrzywdzoną znalazła obsługa hotelu. Przewieziono ją do szpitala, gdzie przeszła neurochirurgiczną operację ratującą życie.

Jak wynika z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej stwierdzono, że ofiara doznała ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego, który zagrażał jej życiu. Biegły dodał, że obecnie kobieta nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji i wymaga całodobowej opieki. Z uwagi na stan zdrowia w postępowaniu nie mogła zostać przesłuchana w charakterze świadka.

„W trakcie śledztwa prokurator przedstawił Mateuszowi K. zarzut spowodowania u partnerki ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Przesłuchany przez prokuratora Mateusz K. przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i wyjaśnił, że uderzył pokrzywdzoną tylko jeden raz otwartą ręką w twarz. Wyjaśnienia te zostały przez prokuratora uznane za niewiarygodne, gdyż są sprzeczne z wyjaśnieniami Władysława Ż. i opinią biegłego lekarza” – wskazał prok. Ozimek. Na wniosek prokuratora sąd aresztował Mateusza K. Był on w przeszłości karany za rozboje i kradzież z włamaniem.

Prokurator przedstawił zarzut także Władysławowi Ż. – odpowie on za nieudzielenie pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia. Władysław Ż. przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, w których opisał przebieg całego zdarzenia. Nie był wcześniej karany. Został objęty dozorem policji.

Przestępstwo spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest zagrożone karą pozbawienia wolności od trzech do 15 lat. Przestępstwo nieudzielenia pomocy osobie, znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest zagrożone karą pozbawienia wolności do trzech lat.

Sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Częstochowie. (PAP)

mar/
 

Zobacz także

  • Zatrzymani mężczyźni w związku z pobiciem byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
    Zatrzymani mężczyźni w związku z pobiciem byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski

    Podejrzani o pobicie Adama Niedzielskiego wyszli na wolność po wpłaceniu poręczenia

  • Areszt dla mężczyzn podejrzanych o pobicie Adama Niedzielskiego.  Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
    Areszt dla mężczyzn podejrzanych o pobicie Adama Niedzielskiego. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski

    Areszt dla mężczyzn podejrzanych o pobicie Adama Niedzielskiego

  • Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. Fot. PAP/Albert Zawada
    Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. Fot. PAP/Albert Zawada

    Szef MSWiA odniósł się do zarzutu Niedzielskiego. "Nie wnioskował o ochronę policji, choć mógł"

  • Adam Niedzielski. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Adam Niedzielski. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Niedzielski zabrał głos w sprawie pobicia

Serwisy ogólnodostępne PAP