O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Rząd Niemiec chce kupić tysiące rur przeznaczonych na gazociąg Nord Stream 2

Brzmi to jak żart historii, że akurat rząd Niemiec chce kupić tysiące rur rurociągowych od Nord Stream 2 AG. Pierwotnie rury miały być przeznaczone na gazociąg, który został ukończony, ale nigdy nie został oddany do użytku. Na drodze do zawarcia umowy nie stoją sankcje - podaje w środę portal dziennika "Welt".

Gazociąg Nord Stream Fot. Stefan Sauer/PAP/DPA
Gazociąg Nord Stream Fot. Stefan Sauer/PAP/DPA

Jak już wcześniej informował "Welt am Sonntag", niemiecki rząd chce kupić rury do podłączenia pływającego terminalu skroplonego gazu ziemnego (LNG) u wybrzeży Rugii do niemieckiej sieci gazowej. Planowana jest budowa około 37-kilometrowego połączenia pomiędzy terminalem, a nadmorską miejscowością Lubmin. 

Niewykorzystane w trakcie budowy Nord Stream 2 rury są składowane w nadbałtyckim porcie Mukran na Rugii.

Więcej

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek Fot. PAP/Tomasz Gzell
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek Fot. PAP/Tomasz Gzell

Mniejszość niemiecka rozpoczyna akcję pisania maili do ministra Czarnka

Według informacji portalu dziennika "Welt", Ministerstwo Gospodarki prowadzi obecnie negocjacje z zarządcą niewypłacalnego Nord Stream 2 AG. "Ministerstwo Gospodarki chce mieć absolutną pewność, że żadne pieniądze z tej transakcji nie popłyną do Rosji".

"Co zaskakujące, na drodze do zawarcia umowy nie stoją sankcje" - zauważa portal. Unia Europejska "nie nałożyła jeszcze żadnych bezpośrednich sankcji na Nord Stream 2 i jego spółkę matkę Gazprom. Gdyby Rosja nie wstrzymała jednostronnie dostaw, a rurociągi byłyby nadal nienaruszone, dostawy rosyjskiego gazu byłyby nadal możliwe. Jednak od 2019 r., na długo przed ponowną inwazją Rosjan na Ukrainę, na Nord Stream 2 obowiązują amerykańskie sankcje. Miały one uniemożliwić jego ukończenie i oddanie do eksploatacji".

Jednak - w ocenie portalu "Welt" - te amerykańskie sankcje "nie stanowią już z punktu widzenia niemieckiego rządu przeszkody w zakupie rur - pod warunkiem, że uda się zapewnić, że żadne pieniądze nie popłyną do Moskwy". Wszystkie niezbędne kwestie "zostały wyjaśnione z władzami USA".

Z Berlina Berenika Lemańczyk 

mar/

Zobacz także

  • Współprzewodniczący AfD Tino Chrupalla. Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN
    Współprzewodniczący AfD Tino Chrupalla. Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN

    Szef AfD krytykowany przez część polityków swojej partii po wypowiedzi o Polsce

  • Współprzewodniczący prawicowo-populistycznej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) Tino Chrupalla. Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN
    Współprzewodniczący prawicowo-populistycznej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) Tino Chrupalla. Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN

    Szef AfD ostrzega przed Polską? „Może stać się dla Niemiec zagrożeniem”

  • Wołodymyr Żurawlew (C) na sali Sądu Okręgowego w Warszawie. Fot. PAP/Rafał Guz
    Wołodymyr Żurawlew (C) na sali Sądu Okręgowego w Warszawie. Fot. PAP/Rafał Guz

    Dezinformacja w niemieckich mediach po decyzji polskiego sądu ws. Wołodymyra Żurawlowa [ANALIZA]

  • Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Wysadzenie Nord Stream. Sąd: siedmiodniowy areszt nie musi skutkować dalszą izolacją czy wydaniem Wołodymyra Z.

Serwisy ogólnodostępne PAP