Kukiz: sędziowie pokoju powinni być zaprzysiężeni za prezydentury Andrzeja Dudy

2023-03-19 07:01 aktualizacja: 2023-03-19, 13:33
Paweł Kukiz. Fot. PAP/Leszek Szymański
Paweł Kukiz. Fot. PAP/Leszek Szymański
Sędziowie pokoju powinni być zaprzysiężeni za prezydentury Andrzeja Dudy. Nie może ich mianować minister sprawiedliwości, bo wypaczałoby to całą ideę - ocenił lider Kukiz'15-Demokracja Bezpośrednia Paweł Kukiz.

W rozmowie z PAP Paweł Kukiz odniósł się do zakończenia przez sejmową podkomisję omawiania prezydenckiego projektu ustawy wprowadzającej sędziów pokoju. Do projektu zgłoszono kilkadziesiąt merytorycznych poprawek; wśród nich znajduje się m.in. przepis zakładający, że sędziowie pokoju rozpoczną urzędowanie od 1 stycznia 2025 r. Podkomisja ma się jeszcze zebrać pod koniec marca.

Lider Kukiz'15 zaznaczył, że sędziowie pokoju powinni być zaprzysiężeni za prezydentury Andrzeja Dudy, która kończy się w 2025 roku, bo to on jest jednym z orędowników tego rozwiązania.

"Jeden z głównych sporów z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą jest taki, że on dawno by poparł ustawę o sędziach pokoju, gdyby (była załatwiona) jedna kluczowa sprawa, czyli aby to on mianował tych sędziów, a to jest dla mnie niedopuszczalne, bo to by wypaczało całą ideę sędziów wybieranych przez obywateli, zatwierdzanych przez prezydenta sędziów i wywracało to do góry nogami" - powiedział Kukiz.

Jak podkreślił polityk, władza ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza, według konstytucji, powinna być pod kontrolą obywatelską. "Sędziowie pokoju wybierani bezpośrednio przez obywateli powinni być zatwierdzani przez prezydenta, wybieranego również bezpośrednio przez obywateli i ja tego nie odpuszczę, nie ma takiej opcji" - zadeklarował. "To jest początek prawdziwej reformy sądownictwa" - dodał.

Kukiz: sądy mają być pod kontrolą obywatelską, a nie partyjną

"Nie pogodzę się ani z sitwami, które ukształtowały się na bazie tych, którzy przyjechali na ruskich czołgach i wykształciły się w sędziowskie klany, którzy sami się oceniali, sami się weryfikowali, sami wybierali się spomiędzy siebie, ale również nigdy się nie pogodzę z sądami pod kontrolą jakiejkolwiek partii. Sądy mają być pod kontrolą obywatelską, a nie partyjną jak chce Zbigniew Ziobro czy sitwy sędziowskie jak chcą posłanki Koalicji Obywatelskiej: Barbara Dolniak czy Kamila Gasiuk-Pihowicz" - stwierdził Kukiz.

Polityk przyznał, że po zakończeniu prac w Sejmie nad ustawą usiądzie do rozmów z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, aby rozmawiać o warunkach startu w wyborach. "Jestem przekonany, że w wielu kwestiach się dogadamy, bo słyszałem już podczas jego spotkań jeden z ważnych dla mnie postulatów, czyli pozbawienia immunitetów sędziów, prokuratorów, posłów i senatorów, a pozostawienie tylko immunitetu materialnego" - powiedział.

Jak dodał, inne ważne tematy, które chciałby, aby podjął PiS, to m.in. zmiana ordynacji wyborczej na model mieszany czy rozszerzenie ustawy antykorupcyjnej na niższe szczeble samorządów.

Prace nad rozwiązaniami dotyczącymi sędziów pokoju początkowo prowadził zespół pod kierownictwem prof. Piotra Kruszyńskiego, który rozpoczął działalność po rozmowach lidera Kukiz'15 Pawła Kukiza z prezydentem Andrzejem Dudą. Pierwsze czytanie wypracowanego w Kancelarii Prezydenta projektu odbyło się w Sejmie w grudniu 2021 r. Następnie projekt trafił do sejmowej komisji i podkomisji. Wprowadzenie instytucji sędziów pokoju jest jedną ze sztandarowych propozycji programowych Kukiz'15.

Inicjatywa dotycząca sądów i sędziów pokoju zakłada utworzenie takich sądów jako nowej kategorii w ramach sądownictwa powszechnego. Miałyby one zajmować się najprostszymi sprawami, a orzekać w nich mieliby sędziowie wybierani w wyborach powszechnych na sześcioletnią kadencję. (PAP)

Autor: Grzegorz Bruszewski

dsk/