
W minionych latach chińscy widzowie byli ratunkiem dla wielu hollywoodzkich filmów, bo pozwalali zrekompensować kiepskie wpływy z kin na pozostałych światowych rynkach. Miliony dolarów zarobione w Chinach ratowały te tytuły przed klapą. Na podobny efekt liczyli twórcy filmu „Shazam! Gniew bogów”, który w Chinach zadebiutował w dniu ogólnoświatowej premiery. Kinomani z Państwa Środka nie uchronili jednak drugiego „Shazama!” przed klapą finansową.
Jak podaje portal „The Hollywood Reporter”, w Chinach film Davida F. Sandberga zarobił 4,3 miliona dolarów, czyli aż o 86 proc. mniej niż w 2019 roku zarobiła tam pierwsza część tej serii. „Shazam!” w samych Chinach zarobił wtedy w weekend otwarcia blisko 30 milionów dolarów.
Jeszcze gorzej niż film „Shazam! Gniew bogów” wypadł w Chinach horror „M3GAN”, który też miał premierę w piątek 17 marca.
Film zarobił 1,6 miliona dolarów, co wystarczyło mu do zajęcia zaledwie piątego miejsca w chińskim box-office. Co prawda z powodu cenzury zachodnie horrory zawsze miały trudności z przebiciem się na chińskim rynku, ale łagodniej były tam traktowane tytuły, które otrzymały kategorię wiekową PG-13. Film Gerarda Johnstone’a należy do tej właśnie kategorii, a mimo to nie cieszył się wielką popularnością. I nawet nie zbliżył się do wyniku rekordzistów, czyli pierwszej i drugiej część horroru „Ciche miejsce”. Zarobiły one w Chinach odpowiednio 35 i 39 milionów dolarów.
Liderem chińskiego box-office’u po raz drugi z rzędu została miejscowa komedia „Post Truth”, która zarobiła 18,8 miliona dolarów. Na miejscu drugim uplasował się kryminał „Revive”, a „Shazam! 2” i „M3GAN” przedzieliła czwarta w tym zestawieniu animacja „Boonie Bears: Guardian Code”. (PAP Life)
mmi/