
W Pakistanie zginęło co najmniej dziewięć osób, a w Afganistanie nie mniej niż cztery - podała agencja Reutera. W obu krajach uszkodzone zostały budynki.
Trzęsienie było odczuwalne na obszarze ciągnącym się przez ponad 1000 kilometrów, zamieszkałym przez około 285 mln ludzi i obejmującym poza Pakistanem i Afganistanem także Indie, Uzbekistan, Tadżykistan, Kazachstan, Kirgistan i Turkmenistan - podało Europejsko-Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne.
Epicentrum wstrząsów znajdowało się na głębokości 187 km w górach Hindukuszu, w słabo zaludnionej północno-wschodniej afgańskiej prowincji Badachszan, 40 km na południowy wschód od wioski Jurm - podał U.S. Geological Survey.
Taimoor Khan, rzecznik prowincjonalnego organu ds. zarządzania katastrofami na północnym zachodzie, powiedział, że co najmniej 19 domów z cegły mułowej zawaliło się w odległych wsiach.
„Nadal zbieramy dane o zniszczeniach” – powiedział.
Potężne wstrząsy spowodowały, że wielu ludzi opuściło swoje domy i biura w Islamabadzie, niektórzy recytowali wersety z Koranu, świętej księgi islamu. W niektórych budynkach mieszkalnych w mieście pojawiły się pęknięcia. Podobne sceny powtórzyły się w Kabulu i innych częściach Afganistanu, informuje AP.
„Trzęsienie było tak silne i przerażające, że myśleliśmy, że zawalają się na nas domy, wszyscy krzyczeli i byli w szoku” – powiedział Shafiullah Azimi, mieszkaniec Kabulu.
Duże obszary Azji Południowej są aktywne sejsmicznie, ponieważ indyjska płyta tektoniczna wciska się pod płytę euroazjatycką. W 2022 roku trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,1 we wschodnim Afganistanie zabiło ponad 1000 osób. W Pakistanie do dramatycznego w skutkach trzęsienia ziemi doszło w 2005 roku, kiedy zginęło ponad 70 tys. osób. (PAP)
kw/mmi/