O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Kierowca autobusu na firmową kartę zatankował dla siebie ponad 1,1 tys. litrów paliwa

Policjanci z Płońska zatrzymali 48-latka, kierowcę autobusu, który okradł pracodawcę. Mężczyzna zatankował do zbiornika typu mauser, a nie do baku autobusu, ponad 1,1 tys. litrów paliwa za blisko 8,1 tys. zł, płacąc firmową kartą. Przedstawiono mu zarzut kradzieży. Grozi za to do pięciu lat więzienia.

Wnętrze autobusu, fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Wnętrze autobusu, fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Jak przekazała we wtorek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Płońsku kom. Kinga Drężek-Zmysłowska, w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez jednego z pracowników, zgłosił się tam przedstawiciel firmy, zajmującej się transportem publicznym.

Więcej

Ze wstępnych ustaleń wynika, że w trakcie swojego kursu kobieta wiozła jednego pasażera. Fot. PAP/Darek Delmanowicz (zdjęcie ilustracyjne)
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w trakcie swojego kursu kobieta wiozła jednego pasażera. Fot. PAP/Darek Delmanowicz (zdjęcie ilustracyjne)

Pijana kobieta prowadziła autobus komunikacji miejskiej

W zawiadomieniu chodziło o 48-letniego kierowcę i podejrzenie, że zapłacił on za tankowane paliwa, używając do tego firmowej karty, pozwalającej na bezgotówkowy zakup, przy czym ilość paliwa kilkakrotnie przewyższała pojemność zbiornika powierzonego mu autobusu.

"Zajmujący się tą sprawą funkcjonariusze zebrali niezbędne materiały i zabezpieczyli zapisy z kamer monitoringu umieszczonych na jednej ze stacji paliw. Ustalili, że w nocy z 10 na 11 marca 48-latek zatankował w tym miejscu do zbiornika typu mauser w sumie ponad 1,1 tys. litrów oleju napędowego o łącznej wartości blisko 8,1 tys. zł" - podkreśliła kom. Drężek-Zmysłowska. Jak dodała, kierowca autobusu, mieszkaniec gminy Dzierzążnia, został zatrzymany.

"Mężczyzna wyjaśniał policjantom, że w ten sposób odebrał pieniądze, jakie w jego mniemaniu byli mu winni pracodawcy i zrekompensował sobie straty, jakie poniósł w związku z naprawą autobusu, którym przewoził pasażerów" - dodała rzeczniczka płońskiej policji. Zaznaczyła, że 48-latek usłyszał zarzut kradzieży, działając na szkodę firmy, w której był zatrudniony, za co grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Policja nie ujawnia danych poszkodowanej firmy. (PAP)

autor: Michał Budkiewicz

js/

Zobacz także

  • Miejsce wypadku autobusu w Sztokholmie. Fot. PAP/EPA/Henrik Montgomery
    Miejsce wypadku autobusu w Sztokholmie. Fot. PAP/EPA/Henrik Montgomery

    Trzy osoby zginęły w wypadku autobusu w Sztokholmie

  • Działania służb w miejscu zderzenia. Fot. PAP/	Leszek Szymański
    Działania służb w miejscu zderzenia. Fot. PAP/ Leszek Szymański

    Zderzenie autobusu MZA z ciężarówką w Warszawie. Są ranni

  • Tomasz U. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Tomasz U. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Dziś ma zapaść wyrok w procesie dotyczącym wypadku na moście Grota-Roweckiego

  • Fot. PAP/Paweł Supernak
    Fot. PAP/Paweł Supernak

    "Przyjął narkotyki i wsiadł za kierownicę publicznego autobusu". Wiadomo, kiedy zapadnie wyrok [NASZE WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP