O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Pijany kierowca śmiertelnie potrącił przechodnia i uciekł z miejsca wypadku. Jest akt oskarżenia

12 lat więzienia grozi 34-letniemu mężczyźnie, który po pijanemu śmiertelnie potrącił 74-letniego przechodnia i uciekł z miejsca wypadku. Za nieudzielenie pomocy i utrudnianie postępowania odpowie również kolega pijanego kierowcy. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu.

Fot. PAP/Tomasz Wojtasik (zdjęcie ilustracyjne)
Fot. PAP/Tomasz Wojtasik (zdjęcie ilustracyjne)

Do wypadku doszło 6 listopada 2022 roku w Gdyni na ul. Witomińskiej przy cmentarzu komunalnym. 34-latek kierując seatem wjechał w pieszego na pasach, a gdy się zatrzymał, to nie udzielił mu pomocy, tylko uciekł do pobliskiego lasu.

W pogoń za sprawcą ruszyli świadkowie, ale nie udało się go zatrzymać. Jadący z kierowcą 34-letni pasażer, również nie udzielił pomocy rannemu, a gdy jeden ze świadków próbował zatrzymać kierowcę seata, ten go odepchnął.

Poszkodowany 74-letni mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala, ale jego życia nie udało się uratować. Mężczyzna zmarł kilka godzin po wypadku.

Sprawcę funkcjonariusze zatrzymali tego samego dnia, 20 km od miejsca wypadku w miejscowości Bieszkowice. Mężczyzna był pijany. Pasażer seata zgłosił się na policję dwa dni później.

Jak powiedziała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, prokuratura Rejonowa w Gdyni zakończyła postępowanie w sprawie wypadku drogowego, w następstwie którego śmierć poniósł 74-letni mężczyzna. Skierowanym do Sądu Rejonowego w Gdyni aktem oskarżenia objęto dwie osoby - kierowcę i pasażera samochodu.

"Kierującemu prokurator zarzucił spowodowanie w stanie nietrzeźwości wypadku ze skutkiem śmiertelnym poprzez umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia bez udzielenia pomocy pokrzywdzonemu. Usłyszał również zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości" - dodała prokurator Wawryniuk. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Pasażerowi prokurator zarzucił nie udzielenie pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz utrudnianie postępowania karnego poprzez umożliwienie sprawcy ucieczkę z miejsca zdarzenia. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

W toku postępowania wobec sprawcy stosowany był areszt. Wobec pasażera wolnościowy środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. (PAP)

Autor: Krzysztof Wójcik

mj/

Zobacz także

  • fot. KP PSP Radomsko
    fot. KP PSP Radomsko

    Pijany wjechał w grupę pielgrzymów. Miał zakaz prowadzenia pojazdów

  • Policyjny radiowóz. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Policyjny radiowóz. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Wypadek pod Radomskiem. Samochód wjechał w grupę pielgrzymów

  •  fot. KPP w Limanowej
    fot. KPP w Limanowej

    Miał 8 promili alkoholu w organizmie. Traktorzysta bez uprawnień staranował szopę

  • Alkomat. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Alkomat. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Dożywocie za śmiertelny wypadek pod wpływem alkoholu? Sondaż

Serwisy ogólnodostępne PAP