Rzecznik rządu: Ziobro już raz doprowadził do dekompozycji obozu prawicy
Zbigniew Ziobro już raz doprowadził do dekompozycji obozu Zjednoczonej Prawicy – skomentował w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller tweet lidera Solidarnej Polski o uchyleniu przez radnych Zamościa uchwały popierającej abp. Marka Jędraszewskiego.
Radni uchylili w środę uchwałę z 2019 r. w obawie przed utratą unijnych środków. W reakcji na tę decyzję prezes Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro napisał na Twitterze, że "tak się kończy uleganie szantażowi", a "ustępstwa wobec Brukseli nie będą korzystne", wbrew zapewnieniom premiera Mateusza Morawieckiego.
Tak się kończy uleganie szantażowi. @SolidarnaPL ostrzegała, ale @MorawieckiM zapewniał, że ustępstwa wobec Brukseli będą korzystne. Nie będą, bo szantażyści chcą coraz więcej - dziś wymusili bezkarność za ataki na Kościół, jutro odbiorą nam suwerenność.https://t.co/JYIzi1cqCS
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) April 6, 2023
"Trudno mi komentować decyzje radnych w poszczególnych miastach, to jest ich suwerenne prawo" – oświadczył Müller w czwartek na konferencji prasowej, pytany o decyzję radnych Zamościa. Odnosząc się do wpisu Ziobry powiedział, że "już raz, w 2011 roku pan minister Ziobro doprowadził do dekompozycji obozu zjednoczonej prawicy". "Myślę, że wyciągnął odpowiednie wnioski po tamtym okresie. Liczę, że każdy członek obozu Zjednoczonej Prawicy wyciągnął wnioski z błędów roku 2011" – dodał.
Blisko cztery lata temu radni z Zamościa przyjęli stanowisko w obronie arcybiskupa Marka Jędraszewskiego po jego słowach o "tęczowej zarazie" wygłoszonych podczas mszy świętej z okazji 75. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Jak mówił wtedy, "czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa".
W środę radni uchylili tę uchwałę. Jak napisali w uzasadnieniu, potrzeba uchylenia wynika „z ryzyka utraty środków unijnych dla miasta Zamość lub przez podmioty przez niego kontrolowane lub od niego zależne”.
Za uchyleniem stanowiska w sprawie Jędraszewskiego było 6 radnych, 2 osoby zagłosowały przeciw, a 5 wstrzymało się od głosu. Ośmioro radnych nie wzięło udziału w głosowaniu. (PAP)
mj/