O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Marszałek Sejmu: nigdy nie wykorzystywałam swojej pozycji

Mam 65 lat i wiele trudnych doświadczeń za sobą. Nie wykorzystywałam nigdy swojej pozycji, żeby cokolwiek dla siebie załatwić. Jestem wciąż tą samą Elżbietą Witek - mówi marszałek Sejmu w rozmowie z "Super Expressem", odnosząc się do sytuacji jej męża, który przebywa na szpitalnym OIOM-ie.

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Jak przypomina "SE", mąż marszałek Sejmu, Stanisław Witek, od dwóch lat walczy o życie w szpitalu w Legnicy. Kilka dni temu Radio Zet poinformowało, że rodzina pacjentki, której nie przyjęto na OIOM, zawiadomiła prokuraturę, twierdząc, że miejsce blokował właśnie mąż Elżbiety Witek.

Więcej

Elżbieta Witek. Fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Elżbieta Witek. Fot. PAP/Tomasz Waszczuk

Dyrektor CIS: niezrozumiały fakt pominięcia przez dziennikarzy informacji o spotkaniu z marszałek Witek

"Super Express" zapytał marszałek Sejmu, dlaczego Stanisław Witek przebywa tak długo na wspomnianym oddziale. "Były ośrodki, które mogły rehabilitować intensywnie takiego pacjenta, jak mój mąż, ale musiałby być na własnym oddechu, a nie pod respiratorem. Oddałabym wszystko, żeby go stamtąd zabrać, żeby mógł samodzielnie oddychać. Czekam na dzień, kiedy usłyszę od lekarza, że będę mogła go przenieść" – odpowiedziała Witek w wywiadzie, którego fragment ukazał się w sobotę na stronie "SE".

"SE" pisze, że od współpracowników marszałek usłyszał, iż już kilka lat temu Stanisław Witek powrócił do zdrowia, po długim pobycie na intensywnej terapii. "To było dziewięć lat temu. Wydawało się, że szanse na powrót do zdrowia są niewielkie, mąż pozostawał w śpiączce. Przeżywaliśmy straszny dramat. Okazało się jednak, że udało się go wybudzić. Nadzieja cały czas jest. Nigdy jej nie stracę. Pamiętam obawy, sprzed dziewięciu lat, że być może mąż nie będzie już nigdy mógł normalnie funkcjonować. Jednak stało się inaczej. Uczył się na nowo chodzić, sprawnie mówić, utrzymać długopis w ręce. Po roku rehabilitacji doszedł do siebie" – mówi Elżbieta Witek.

Zapytana, czy może lekarze nie traktują jej inaczej, z racji sprawowanej funkcji, odpowiedziała, że nigdy nie wykorzystywała swojej pozycji.

"Taka postawa jest mi zupełnie obca. Ja już nic nie muszę, tylko mogę. Mam 65 lat i wiele trudnych doświadczeń za sobą. Nie wykorzystywałam nigdy swojej pozycji, żeby cokolwiek dla siebie załatwić. Jestem wciąż tą samą Elżbietą Witek" – podkreśliła marszałek Sejmu.

Cała rozmowa z Elżbietą Witek, marszałek Sejmu, ukaże się we wtorek 11 kwietnia, w papierowym wydaniu "Super Expressu".(PAP)

mmi/

Zobacz także

  • Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, fot. PAP/Piotr Nowak
    Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, fot. PAP/Piotr Nowak

    Wicemarszałek Sejmu Zgorzelski: wszystkie komisje śledcze mozolnie, krok po kroku, dojdą prawdy

  • Michał Dworczyk, fot. PAP/Viacheslav Ratynskyi
    Michał Dworczyk, fot. PAP/Viacheslav Ratynskyi

    Kolejni świadkowie staną przed komisją ds. wyborów kopertowych. Podano nazwiska

  • Mariusz Błaszczak, fot. PAP/Paweł Supernak
    Mariusz Błaszczak, fot. PAP/Paweł Supernak

    Mariusz Błaszczak: posłowie "koalicji chaosu" wykorzystują posła Brauna do realizacji swoich interesów

  • Była marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Była marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Elżbieta Witek (PiS): zagłosujemy za kwotą wolną od podatku do 60 tys. oraz zerowym kredytem

Serwisy ogólnodostępne PAP