Rita Gombrowicz, żona słynnego pisarza: mam słowiańską duszę

Ilekroć jestem w Polsce, to po to, by mówić o Witoldzie - powiedziała Rita Gombrowicz. Żona wielkiego pisarza przyjechała do Polski w związku z wręczeniem po raz trzeci Literackiej Nagrody im. Witolda Gombrowicza. Mam słowiańską duszę - mówi Rita.

Archiwum PAP © 2018 / Jacek Bednarczyk / Kraków, 24.10.2013. Rita Gombrowicz podczas wystawy. Rękopis „Kronosa” Witolda Gombrowicza, 86 kart oprawionych w antyramy zaprezentowano na wystawie „Mamy to na piśmie”, podczas specjalnego nocnego pokazu w Wydawnictwie Literackim w Krakowie. Dzień później, „Kronos” zostanie przekazany Bibliotece Narodowej. Na nocnej prezentacji zobaczyć też można fragmenty „Ikara” Jana Józefa Szczepańskiego, zapiski Jerzego Stuhra z czasów choroby, listy Stanisława Lema. (soa) PAP/Jacek Bednarczyk Archiwum PAP © 2018 / Jacek Bednarczyk

"Ja generalnie lubię literaturę. W sensie uniwersalnym, oczywiście, także polską. Choć ta musi być przetłumaczona, bym mogła ją czytać. Najbardziej lubię wielkie dzieła takich pisarzy, jak Dostojewski, który jest podobny wielkością do Witolda (Gombrowicza). Lubię powieści, ale także jestem wielką miłośniczką poezji. Jestem Kanadyjką francuskojęzyczną, my czytamy dużo poezji. To wszystko, co może nas czegoś nauczyć, polecam i innym. Lubię także biografie czy książki filozoficzne, o ile mogę je zrozumieć (śmiech). Generalnie dużo czytam" - mówiła PAP Life Rita Gombrowicz.

Z Warszawy Rita Gombrowicz jedzie jeszcze do Zabrza. "Ilekroć jestem w Polsce, to po to, by mówić o Witoldzie" - mówiła żona pisarza.

Literacka Nagroda im. Gombrowicza miała w tym roku swą trzecią odsłonę. Każdorazowo na wręczeniu nagrody pojawia się Rita Gombrowicz. "To prawda, przyjeżdżam specjalnie do Polski na to wydarzenie. To mi daje siłę, lubię Polskę i Polaków. Mam słowiańską duszę" - mówiła Rita Gombrowicz.

Literacką Nagrodę im. Gombrowicza wręczono po raz trzeci. W tym roku laureatem nagrody za debiut prozatorski został Marcin Wicha za książkę „Rzeczy, których nie wyrzuciłem". (PAP Life)

autorka: Dorota Kieras

dki/mdn/