O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Francja. Demonstracje i starcia z policją po zatwierdzeniu przez Radę Konstytucyjną reformy emerytalnej

W piątek wieczorem w całej Francji trwają manifestacje, będące reakcją na zatwierdzenie przez Radę Konstytucyjną większości założeń podwyższającej wiek emerytalny rządowej reformy. W Paryżu, Lyonie i Nantes doszło do starć z policją, w Rennes podpalono wejście do komisariatu. Związki zawodowe zapowiadają dalsze protesty.

Protesty w Paryżu. Fot. PAP/ EPA/YOAN VALAT
Protesty w Paryżu. Fot. PAP/ EPA/YOAN VALAT

W Paryżu od momentu ogłoszenia ok. godz. 18 decyzji Rady Konstytucyjnej dochodzi do spontanicznych manifestacji w różnych punktach miasta; niektóre z nich przeradzają się w starcia z policją, szczególnie w okolicach Placu Bastylii - relacjonuje stacja France24.

Najwięcej ludzi, ok. 4 tys., zebrało się przed paryskim ratuszem, odpowiadając na wezwanie sprzeciwiających się reformie emerytalnej związków zawodowych. W niektórych miejscach demonstranci podpalili śmietniki, interweniują specjalne oddziały policji przemieszczające się na motocyklach - dodaje "Le Parisien".

W Nantes na zachodzie kraju doszło do wielu podpaleń, głównie śmietników, ale ogień zaprószono też na podziemnym parkingu, policjanci byli atakowani m.in. butelkami, funkcjonariusze użyli armatek wodnych - przekazuje dziennik "Ouest-France".

W Lyonie na południu Francji do rozpraszania manifestantów policja użyła także gazu łzawiącego - informuje agencja Reutera.

W Rennes na północnym zachodzie demonstranci podpalili drzwi do komisariatu policji; pożar został po chwili ugaszony policyjną armatką wodną - podaje agencja AFP. Dodano, że w incydencie nikt nie ucierpiał.

Demonstracje odbyły się też m.in. w Marsylii, Strasburgu, Tuluzie, Dijon, Caen, Lille i Grenoble - wylicza AFP.

Związki zawodowe zaapelowały do prezydenta Emmanuela Macrona, by nie podpisywał ustawy wprowadzającej reformę i wezwały do kolejnych masowych protestów 1 maja, w Święto Pracy. Macron już wcześniej ogłosił, że podpisze ustawę w ciągu 48 godzin.

Związkowcy odrzucili też zaproszenie prezydenta na rozmowy o reformie we wtorek. Odrzucamy spotkanie, które nie dotyczyłoby wycofania reformy i do 1 maja nie zamierzamy akceptować zaproszeń władzy wykonawczej - przekazały związki zawodowe w piątek wieczorem.

Piątkowa decyzja Rady Konstytucyjnej pozwoli na ostateczne przyjęcie reformy, której głównym punktem jest podwyższenie wieku emerytalnego z 62 do 64 lat. Od stycznia przeciwko tym zmianom odbywały się cykliczne protesty w całym kraju, gromadzące setki tysięcy demonstrantów.

Autor: Jerzy Adamiak (PAP)

kgr/

Zobacz także

  • Poseł KO Roman Giertych, fot. PAP/Marcin Obara
    Poseł KO Roman Giertych, fot. PAP/Marcin Obara

    Giertych złożył protest do marszałka Sejmu. Chodzi o przysięgę Karola Nawrockiego

  • Protest w Belgradzie. Fot. EPA/Andrej Cukic
    Protest w Belgradzie. Fot. EPA/Andrej Cukic

    Strajk generalny w Serbii. Tysiące ludzi na ulicach, zamknięte sklepy, szkoły i teatry [WIDEO]

  • Zwolennicy postawionego w stan oskarżenia prezydenta Korei Południowej Yoon Suk Yeola. Fot. EPA/Jeon Heon-Kyun
    Zwolennicy postawionego w stan oskarżenia prezydenta Korei Południowej Yoon Suk Yeola. Fot. EPA/Jeon Heon-Kyun

    Mężczyzna podpalił się przed biurem śledczym, gdzie przesłuchiwano prezydenta Korei Południowej

  • Robert Fico Fot. PAP/EPA/OLIVIER MATTHYS
    Robert Fico Fot. PAP/EPA/OLIVIER MATTHYS

    Gdzie jest premier Słowacji? Przed jego kancelarią trwały protesty

Serwisy ogólnodostępne PAP