O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Minister ds. UE: nie obawiamy się sankcji ze strony KE. Jesteśmy zdeterminowani w chronieniu polskiego rynku

Nie obawiamy się żadnych sankcji ze strony Komisji Europejskiej. Przeciwnie, jesteśmy zdeterminowani w chronieniu polskiego rynku, a jednocześnie jesteśmy w dialogu z Komisją - mówił we wtorek w TVP Info minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk o sytuacji w związku z wwozem ukraińskiego zboża.

Szymon Szynkowski vel Sęk. Fot. PAP/Andrzej Lange
Szymon Szynkowski vel Sęk. Fot. PAP/Andrzej Lange

W programie w TVP Info, w którym gościł Szynkowski vel Sęk, przywołano decyzje rządu ws. wwozu ukraińskiego zboża do Polski pod określonymi warunkami m.in. transport z Ukrainy będzie konwojowane, a także zostaną zastosowane plomby, które pozwolą namierzyć transport. W tym kontekście minister ds. UE został zapytany, czy te środki dają gwarancję, że tranzyt będzie odbywał się przez Polskę bez szkody dla rynku rolnego w kraju.

Szynkowski vel Sęk podkreślił, że nie jest to zmiana decyzji, co sugerował prowadzący rozmowę mówiąc o zakazie wwozu ukraińskiego zboża. "Podejmowane przez nas wcześniej działania ze stroną ukraińską, z Komisją Europejską, a także działania uszczelniające system nie przynosiły adekwatnych, oczekiwanych rezultatów" - mówił.

"Dążyliśmy do tego, aby tę sytuację ustabilizować stopniując podejmowane środki. Ten najostrzejszy, najbardziej restrykcyjny środek został wprowadzony w momencie, w którym okazywało się, że te wcześniejsze podejmowane przez nas środki, także apele do Komisji Europejskiej, żeby zareagować zdecydowanie nie zadziałały" - mówił minister i przypomniał, że pod koniec marca premier Mateusz Morawiecki wraz z czterema innymi premierami wystosował list do przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen. "Te apele nie zostały zrealizowane" - dodał. "Wobec tej sytuacji wprowadzaliśmy restrykcyjny środek zakazu importu szeregu produktów żywnościowych, jednocześnie kontynuując rozmowy z Komisją Europejską i ze stroną ukraińską" - podkreślał.

Jak wskazał Szynkowski vel Sęk, zakaz cały czas będzie obowiązywał wobec importowanych artykułów spożywczych z Ukrainy, przede wszystkim zbożowych, które miałyby być sprzedawane w Polsce.

"Cały czas obowiązuje istotny środek. Ta część dotycząca tranzytu, zabezpieczona odpowiednio, będzie mogła być transportowana do innych krajów Unii Europejskiej" - podkreślał. "Równolegle ze stroną ukraińską kontynuujemy rozmowy o ewentualnych dalszych ruchach i z instytucjami europejskimi. Tutaj te rozmowy są bardzo intensywne, bo już są decyzje dotyczące zwiększenia zadeklarowanego wsparcia dla polskich rolników, ale oczekujemy dalej idących decyzji ze strony organów europejskich" - dodał.

Minister poinformował, że rozporządzenie ws. zakazu tranzytu zboża zostanie poprawiony. "Tranzyt przy ściśle zachowanych regułach kontroli zostanie dopuszczony. To jest efekt rozmów ze stroną ukraińską i tego, że naszym celem nie jest uderzenie w Ukrainę naszymi regulacjami, tylko ochrona polskiego rolnictwa" - podkreślał.

"Liczymy na to, że te powody, które stoją za polskimi decyzjami, czyli mocna turbulencja, destabilizacja rynku rolnego w Polsce, które były powodem wprowadzenia przez nas restrykcyjnych środków, doprowadzą do podobnych wniosków organy europejskie" - stwierdził polityk. "Nasze rozmowy z instytucjami europejskimi są nakierowane na to, żeby instytucje europejskie uwzględniły nasze argumenty i wprowadziły mechanizmy, które skutecznie ochronią także polski rynek. Naszym zdaniem to powinny być mechanizmy bardziej restrykcyjne, idące w kierunku takich decyzji, jakie podjęła Polska" - dodał.

Pytany, czy chodzi o system kaucyjny czy wprowadzenie ceł, minister odpowiedział, że różne opcje są możliwe. "Na razie prowadzimy rozmowy. Nie będę wyprzedzał tych decyzji, ale sądzę, że są szanse na to, że będą one dalej idące niż to, co do tej pory robiła Komisja Europejska" - podkreślał. "Takie są sygnały, że Komisja Europejska wreszcie dostrzegła problem i wprowadzone przez Polskę restrykcję miały na to istotny wpływ" - mówił.

Jak dodał, "Komisja Europejska nie może nie brać pod uwagę tego, że mamy do czynienia z istotnymi zakłóceniami wewnątrz rynku wspólnotowego wśród części państw członkowskich graniczących z Ukrainą". "Komisja Europejska może w warstwie prawnej dokonywać różnych ocen. Ta ocena ostateczna nie została dokonana, ponieważ jesteśmy w dialogu i wyjaśniamy Komisji Europejskiej jaka podstawa prawna i jaka podstawa faktyczna legła u podstaw naszych decyzji" - powiedział.

"Nie obawiamy się żadnych sankcji ze strony Komisji Europejskiej. Przeciwnie, jesteśmy zdeterminowani w chronieniu polskiego rynku, a jednocześnie jesteśmy w dialogu z Komisją" - mówił Szynkowski vel Sęk odnosząc się do słów rzeczniczki KE ds. gospodarczych Arianny Podesty, która przekazała, że KE wie o zakazie importu płodów rolnych zapowiedzianym przez Polskę i Węgry. Podkreśliła, że KE poprosiła władze obu krajów o informacje w tej sprawie. "W tym kontekście należy podkreślić, że polityka handlowa należy do wyłącznych kompetencji UE, a zatem działania jednostronne są niedopuszczalne. W tak trudnych czasach kluczowe znaczenie ma koordynacja i uzgodnienie wszystkich decyzji w UE" - oświadczyła. (PAP)

Autor: Grzegorz Bruszewski

kgr/

Zobacz także

  • Parlament Europejski. Fot. EPA/OLIVIER HOSLET
    Parlament Europejski. Fot. EPA/OLIVIER HOSLET

    Zwrot w sprawie umowy z Mercosurem. Frakcja wycofała swój wniosek

  • Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/Wiktor Dąbkowski
    Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/Wiktor Dąbkowski

    Bez zmian w UE ws. zamrożonych rosyjskich aktywów. Media: to cios dla Ukrainy

  • Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO
    Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO

    Europejscy liderzy poparli zabiegi Trumpa ws. zakończenia wojny w Ukrainie. Wydali oświadczenie

  • Wicearszałek Sejmu Krzysztof Bosak. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Wicearszałek Sejmu Krzysztof Bosak. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Bosak o umowie handlowej UE z Kijowem: ukraińskie towary spożywcze zaleją polski rynek

Serwisy ogólnodostępne PAP