79. rocznica zwycięstwa w Bitwie o Monte Cassino. Żołnierze WP: walczyli nie tylko o Polskę [WIDEO]
Jesteśmy tutaj po to, aby wspomnieć poświęcenie żołnierzy polskich, żeby nie poszło w niepamięć. Wojsko i sport są nieodłączne i jeżeli poprzez wydarzenie sportowe możemy wspomnieć poległych tutaj ludzi, to jesteśmy w świetnym miejscu i idealnym czasie - powiedział w rozmowie z PAP.PL uczestnik trekkingu szlakiem historycznym Bitwy na Monte Cassino, lekkoatleta i żołnierz WP Paweł Wojciechowski.
8 maja 2023 roku odbyła się druga edycja trekkingu szlakiem historycznym Bitwy na Monte Cassino, który biegnie wzdłuż otwartej w 2021 roku ścieżki historycznej. Wiedzie szlakiem, którym żołnierze 2. Korpusu Polskiego w maju 1944 roku zdobyli klasztor na Monte Cassino.
Licząca ponad 10 kilometrów ścieżka prowadzi z centrum miasta Cassino na Monte Cassino, po zboczach gór okalających miasto, przez Drogę Polskich Saperów, wzgórze Widmo, Gardziel, aż po strategiczne wzgórze 593, zwane Górą Ofiarną, zdobyte przez żołnierzy 3. Dywizji Strzelców Karpackich, na którym stoi pomnik w formie wysokiego obelisku, upamiętniający poległych żołnierzy.
Szlak jest oznaczony dwunastoma tablicami w trzech językach: włoskim, polskim i angielskim, które przedstawiają historię 2. Korpusu i jego walk, wraz ze zdjęciami i mapami sytuacyjnymi. Marcin Lewandowski, biegacz i żołnierz WP biorący udział w trekkingu zaznaczył, że upamiętnienie bitwy o Monte Cassino jest istotne nie tylko z polskiej, ale także światowej perspektywy. "Nie ukrywam, że nie chciałbym się znaleźć w sytuacji, która miała tutaj miejsce 79 lat temu, w sytuacji polskich żołnierzy, którzy szli na rzeź. Pchało ich do działania to, że nie walczyli tylko o Polskę, ale o całą Europę. Mieli na sobie wielką presję, ale myślę, że to dodawało im odwagi i napędzało - zaznaczył Lewandowski w rozmowie z PAP.PL. "Teraz my, jako sportowcy, żołnierze WP, jesteśmy tu po to, by uczcić ich zwycięstwo" - dodał.
Także inny uczestnik trekkingu, Paweł Wojciechowski, lekkoatleta, żołnierz WP podkreślił, że takie wydarzenia mają na celu przede wszystkim uczczenie pamięci bohaterów bitwy o Monte Cassino. "Jesteśmy tutaj po to, aby wspomnieć poświęcenie żołnierzy polskich, żeby nie poszło w niepamięć to, co się tutaj wydarzyło, ta ogromna liczba ofiar, która tutaj była w 1944 roku" - zaznaczył.
"Wojsko i sport są nieodłączne i jeżeli poprzez wydarzenie sportowe możemy wspomnieć poległych tutaj ludzi, to jesteśmy w świetnym miejscu i idealnym czasie" - powiedział.
Rozmawiała Monika Rutke (PAP)
Autorki: Anna Nartowska, Monika Rutke
mmi/
