O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Buda: w ministerstwie rozwoju jest wiele dokumentów na temat współpracy energetycznej z Rosją

W archiwach ministerstwa rozwoju znajduje się wiele dokumentów dotyczących współpracy energetycznej z Rosją; to są nieprawdopodobne rzeczy. Niektóre zachowania mają charakter wpływów, czy sprzyjania interesom rosyjskim - mówił w środę w Studiu PAP szef MRiT Waldemar Buda.

Waldemar Buda. Fot. PAP/Albert Zawada
Waldemar Buda. Fot. PAP/Albert Zawada

 

 

Prezydent Andrzej Duda poinformował w poniedziałek, że podpisał ustawę o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich oraz że skieruje ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. We wtorek ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw, a w środę weszła w życie. Zgodnie z ustawą w skład komisji ma wejść 9 członków w randze sekretarza stanu powoływanych i odwoływanych przez Sejm.

Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii w środę w Studiu PAP odnosząc się do tych informacji podkreślił, że jest zwolennikiem powołania komisji. Podkreślił, że w archiwach jego resortu znajduje się wiele dokumentów wartych przebadania.

"To jest ministerstwo (powstałe) po ministerstwie gospodarki (byłego premiera) Waldemara Pawlaka. Tam są dokumenty dotyczące współpracy energetycznej z Rosją, relacji z Rosją na tym polu, węgiel, energetyka (...) trochę to przejrzałem, trochę nawet publikowałem tych informacji, to są nieprawdopodobne rzeczy" - powiedział.

Dopytany o to, na ile twarde są te dowody i dlaczego nie otrzymała ich prokuratura, odpowiedział, że "ograniczenia prokuratury polegają na tym, że zmierza ona w kierunku wykazania popełnienia przestępstwa". Natomiast, jak ocenił Buda - niektóre zachowania "mają charakter wpływów, czy sprzyjania interesom rosyjskim", choć ciężko nazwać je przestępstwem. "Dlatego ta komisja jest tutaj potrzebna" - dodał.

"Jeżeli Waldemar Pawlak latał nieustannie do Moskwy, spotykał się ze swoich odpowiednikiem, wręczał mu nagrody, utrzymywał życzliwe relacje, nawet na pograniczu towarzyskim, to ciężko nazwać to przestępstwem. Natomiast z punktu widzenia państwa polskiego jest to niedbanie o jego interes i to jest zachowanie karygodne, które powinno go eliminować jako polityka" - powiedział Buda. 

Minister rozwoju o programie "bezpieczny kredyt": wszystko jest dopięte na ostatni guzik 

W ubiegły piątek parlament zakończył pracę nad ustawą o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe, która wprowadza m.in. bezpieczny kredyt z dopłatą państwa do rat i konto mieszkaniowe z premią mieszkaniową z budżetu państwa. Kredyt może być udzielony na pierwsze mieszkanie - osoby, wchodzące w skład gospodarstwa domowego kredytobiorcy, nie będą mogły mieć w dniu udzielenia kredytu ani w przeszłości mieszkania, domu, ani spółdzielczego prawa do lokalu lub domu.

Waldemar Buda pytany o postęp prac nad programem "bezpieczny kredyt" powiedział, że "banki dostały już wzory umów, które mają podpisać z Bankiem Gospodarstwa Krajowego i wszystkie wątpliwości zostały wyjaśnione". Ponadto, jak poinformował, jego resort również ma już przygotowaną odpowiednią umowę z BGK. "Wszystko jest dopięte na ostatni guzik" - dodał.

Pytany o przygotowanie i chęć udziału w programie banków komercyjnych oświadczył, że trzy największe banki "są już gotowe, w zasadzie mają gotową ofertę".

"Cała reszta przygotowuje się i również w tym programie będzie. Więc tylko pytanie, czy oni zdążą na trzeciego lipca i podpiszą stosowne umowy z BGK, przeprowadzą to przez swoje rady nadzorcze, zarządy itd., natomiast wszystkim bardzo na tym zależy" - powiedział.

Buda podkreślił, że w jego ocenie, biorąc pod uwagę korzyści związane z udzielaniem kredytów w ramach programu "bezpieczny kredyt", nieracjonalne byłoby, aby któryś z banków odmówił uczestnictwa w programie. "Takiego oświadczenia nie dostałem ani jednego" - dodał.

Program Pierwsze Mieszkanie składa się z dwóch filarów. Jednym z nich jest bezpieczny kredyt 2 proc. (system dopłat do kredytu na zakup pierwszego mieszkania lub domu), drugim - Konto Mieszkaniowe (czyli pomoc w oszczędzaniu na zakup mieszkania). Oba instrumenty mają wspomóc osoby do 45. roku życia, które są już gotowe kupić swoje pierwsze mieszkanie lub dom jednorodzinny lub planują to w przyszłości.

Kwota "bezpiecznego kredytu" nie będzie mogła przekroczyć 500 tys. zł albo - jeśli kredytobiorca prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z małżonkiem lub ma co najmniej jedno dziecko - 600 tys. zł. Wkład własny nie będzie mógł być wyższy niż 200 tys. zł. W przypadku braku wkładu własnego lub niepełnego wkładu będzie można skorzystać z gwarancji Banku Gospodarstwa Krajowego.

Dopłata do rat będzie przysługiwała przez 10 lat, a kredyt będzie spłacany w formule stałych rat kapitałowych (malejących rat kapitałowo-odsetkowych). W okresie stosowania dopłat oprocentowanie kredytu, według wyjaśnień na stronie Ministerstwa Rozwoju i Technologii, wyniesie dla kredytobiorcy 2 proc. powiększone o marżę, prowizję i inne opłaty bankowe (jeśli będą pobierane). "Bezpieczne kredyty" będą udzielane przez banki, które zawrą w tej sprawie umowę z BGK.

Ustawa wprowadza specjalne konto oszczędnościowe. Systematyczne wpłaty (co najmniej 11 wpłat rocznie w kwocie co najmniej 500 zł) będą gwarantować dodatkową premię mieszkaniową z budżetu państwa. Premia będzie równa rocznemu wskaźnikowi inflacji albo wskaźnikowi zmiany wartości ceny 1 m kw. powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego. W każdym roku wybierany będzie wskaźnik korzystniejszy dla oszczędzającego. Oszczędności będą dodatkowo oprocentowane zgodnie z ofertą banku, przy czym odsetki będą zwolnione z tzw. podatku Belki.

Przepisy dotyczące bezpiecznego kredytu i konta mieszkaniowego mają wejść w życie 1 lipca br. Zmiany w zakresie umów rezerwacyjnych i deweloperskich zaczną obowiązywać po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia. (PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk

kgr/

Zobacz także

  • Ostrzelano samochód europosła PiS. Fot. X/Waldemar Buda
    Ostrzelano samochód europosła PiS. Fot. X/Waldemar Buda

    Samochód europosła PIS ostrzelany w Brukseli

  • Donald Tusk. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Donald Tusk. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Tusk o zachowaniu Czarnka: to nie jest spór wyborczy, to wojna cywilizacji

  • Były premier Mateusz Morawiecki i poseł Waldemar Buda podczas posiedzenia komisji Fot. PAP/Paweł Supernak
    Były premier Mateusz Morawiecki i poseł Waldemar Buda podczas posiedzenia komisji Fot. PAP/Paweł Supernak

    "Nieuk basenowy" podczas posiedzenia komisji. Poseł PiS wykluczony z obrad

  • . Wezwany w charakterze świadka, były marszałek Senatu Tomasz Grodzki zeznaje przed sejmową komisją śledczą, fot. PAP/Leszek Szymański
    . Wezwany w charakterze świadka, były marszałek Senatu Tomasz Grodzki zeznaje przed sejmową komisją śledczą, fot. PAP/Leszek Szymański

    Komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych. Trwa przesłuchanie Tomasza Grodzkiego

Serwisy ogólnodostępne PAP