Wysadzenie Nord Stream. Żaryn: nie ma dowodów na udział osób z jachtu Andromeda

2023-06-22 15:43 aktualizacja: 2023-06-22, 17:46
Port jachtowy w Kołobrzegu Fot. PAP/Marcin Bielecki
Port jachtowy w Kołobrzegu Fot. PAP/Marcin Bielecki
W śledztwie w sprawie wysadzenia Nord Stream 1 i 2 polska prokuratura nie znalazła dowodów wskazujących na udział w dokonaniu uszkodzenia osób znajdujących się na jachcie Andromeda - napisał zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP zapewnił na Twitterze, że Polska nie miała żadnych związków z wysadzeniem Nord Stream 1 i 2, a łączenie nas z tymi zdarzeniami jest bezpodstawne.

W serii wpisów w czwartek Żaryn zwrócił uwagę, że jacht przypłynął do Polski z Rugii, a na jego pokładzie znajdowało się sześć osób. "Po 12-godzinnym pobycie w jednym z polskich portów jacht opuścił polskie wody terytorialne" - zaznaczył.

"Z ustaleń śledztwa wynika, że podczas postoju jachtu w polskim porcie nie dokonywano na jego pokład załadunku żadnych przedmiotów, a załoga jachtu była poddana kontroli przez polską Straż Graniczną" - podał sekretarz stanu w kancelarii premiera.

Brak jest jakichkolwiek dowodów, które wskazywałyby na udział obywateli polskich w wysadzeniu rurociągów Nord Stream - podkreślił.

Pojawiające się w tej sprawie doniesienia wyglądają jak typowa taktyka rozmywania obrazu zdarzeń przez mnożenie spekulacji i hipotez - wskazał minister w KPRM.

"Stwierdzenia zawarte w niektórych publikacjach, jakoby +Polska stanowiła hub logistyczny dla operacji wysadzenia Nord Stream+, są całkowicie nieprawdziwe i nie znajdują oparcia w materiale dowodowym śledztwa" - zapewnił.

"To typowa praktyka dezinformacyjna, która może utrudniać wyjaśnienie prawdy" - ocenił Żaryn.

Podpiął do tych wpisów czwartkowy InfoAlert o tym, że "Rosja używa nieoczywistych narzędzi rozsiewania propagandy".

Jak podkreślił, "aktualna pozostaje hipoteza, że wysadzenia mogła dopuścić się Rosja, która miała motyw oraz zdolności do przeprowadzenia takiej operacji".

W czwartek mija 484. dzień rosyjskiej napaści na Ukrainę. Agresja rozpoczęła się 24 lutego 2022 r.(PAP)

autor: Aleksander Główczewski

mar/